Artykuł
Wielka transformacja
Przekształcenia w energetyce będą wymagać wygospodarowania dziesiątek miliardów złotych na rozwój sieci
Już w przyszłym roku pełną parą ma ruszyć proces rozwoju oraz modernizacji sieci energetycznych, którego założenia określiło podpisane w listopadzie porozumienie prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) z szefami pięciu największych operatorów sieci dystrybucyjnych (OSD). Karta Efektywnej Transformacji Sieci Dystrybucyjnych Polskiej Energetyki przewiduje, że rozwój sieci ma umożliwić osiągnięcie ok. 50 proc. udziału energii z odnawialnych źródeł (OZE) w miksie energetycznym w perspektywie 2030 r. Wśród priorytetów znalazły się również cyfryzacja i automatyzacja sieci oraz instalacja do końca dekady liczników zdalnego odczytu u 18 mln odbiorców. Także w 2023 r. roku plany rozwojowe mają zostać uwzględnione w taryfach dystrybucyjnych, przekładając się na wysokość rachunków za prąd.
Z opublikowanych w zeszłym miesiącu ustaleń zespołu sektorowego ds. transformacji sieci dystrybucyjnych wynika, że w zachowawczym planie potrzeby inwestycyjne sięgną do końca dekady 130 mld zł. Oprócz tego ok. 30 mld zł wydatków planują w swoim planie rozwoju Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), operator systemu przesyłowego, na który składają się m.in. linie wysokiego napięcia. Rocznie w różne typy sieci powinno więc być inwestowanych do końca dekady ok. 20 mld zł rocznie; dla porównania w latach 2016–2020 na te cele przeznaczano średnio ok. 7,5 mld zł rocznie. Nowe prognozy są wyższe niż te, które niedawno przedstawiał rząd. Zgodnie z Polityką energetyczną Polski do 2040 r. na inwestycje w przesył i dystrybucję energii planowano przeznaczyć w latach 2021–2030 ok. 93 mld zł (9,3 mld zł rocznie), czyniąc z tego kierunku trzeci co do wielkości w całym sektorze – po wytwarzaniu energii i paliwach ciekłych. A z czerwcowych szacunków zespołu ds. sieci dystrybucyjnych wynikało, że potrzeby inwestycyjne winny zamknąć się w 105 mld zł do 2030 r.