Artykuł
Jak rozwiązać ciepłowniczą łamigłówkę
Dostawcy ciepła do naszych domów mają nie lada problem: jak się modernizować, żeby ograniczyć emisję dwutlenku węgla, nie wywołując jednocześnie szoku cenowego u odbiorców? Czy może im pomóc Bank Ochrony Środowiska?
Zapewnienie dostaw ciepła i ciepłej wody z centralnych ciepłowni rozprowadzanego następnie przez sieć ciepłowniczą (ciepłownictwo systemowe) stanowi dzisiaj ok. 25 proc. strumienia ciepła w Polsce. Zajmuje się tym ok. 400 przedsiębiorstw, w większości średnich i małych, często silnie związanych z samorządami, a z ich usług korzysta 15 mln Polaków.
Typowe przedsiębiorstwo energetyki cieplnej (PEC) - jako naturalny monopol - podlega nadzorowi prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który wydaje mu koncesję na działalność, a także cyklicznie zatwierdza taryfy z cenami ciepła - w myśl zasady: nie skrzywdzić za bardzo ani dostawców, ani odbiorców (wzrost cen oscylował zwykle w granicach stopy inflacji).