Przygoda dla zetek
Pokolenie Z podchodzi do kariery w wojsku sceptycznie. Kampanie rekrutacyjne próbują więc przyciągnąć młodych obietnicą, że w mundurze przeżyją najbardziej niezwykły okres w życiu
– Dlaczego masz nie stać się kimś niezwykłym? Dlaczego masz nie być jednym na milion? – pyta narrator reklamy, która jest częścią nowej kampanii marketingowej Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych o wdzięcznej nazwie „Uncommon Is Calling” (można to przetłumaczyć: „Czas być wyjątkowym”).
Amerykańska armia chce w ten sposób dotrzeć do pokolenia Z, czyli osób urodzonych po 1995 r., by przekonać je do służby wojskowej, choćby w niepełnym wymiarze. Gwardia Narodowa prezentuje się w rekrutacyjnym video jako szansa na robienie rzeczy ważnych, a jednocześnie przygoda. Jednego dnia siedzisz przy biurku w szklanym wieżowcu i wprowadzasz dane do arkusza kalkulacyjnego, a następnego wsiadasz na pokład Black Hawka, by ratować obywateli dotkniętych katastrofą naturalną. Klip kończy się obietnicą, że praca w wojsku może być „najbardziej niezwykłym okresem w życiu człowieka”.
Kierująca marketingiem Gwardii Narodowej generał brygady Antoinette Gant tłumaczyła w rozmowie z portalem Task & Purpose, że kampania promuje styl życia, o którym marzą młodzi obywatele. Wojskowi wyszli z założenia, że ludzie z pokolenia Z nie są zainteresowani pracą od 9 do 17, a przy tym chcą mieć realny wpływ na otaczający ich świat.