statystyki
Sądy pracy zalane pozwami
Dane za ubiegły rok pokazują przełamanie istniejącej od lat tendencji spadkowej, jeśli chodzi o napływ nowych spraw pracowniczych. Wpływ na to mogą mieć zwłaszcza ubiegłoroczne zmiany w prawie pracy
Z najnowszych danych udostępnionych na prośbę DGP przez Ministerstwo Sprawiedliwości wynika, że w ubiegłym roku nastąpił nagły wzrost liczby spraw wpływających do sądów pracy w stosunku do 2022 r.
W 2023 r. sądy zarejestrowały ponad 67 tys. nowych spraw, podczas gdy w roku poprzednim było ich „tylko” ponad 51 tys. W tych liczbach mieści się duży wzrost, jaki wymiar sprawiedliwości odnotował zwłaszcza w odniesieniu do spraw ze stosunku pracy. Pod tym pojęciem sądy i sam resort ewidencjonują znakomitą większość spraw z powództw pracowników, mieszczą się tu bowiem sprawy o zwolnienia (zarówno wypowiedzenia, jak i np. dyscyplinarki), o zapłatę wynagrodzenia, dotyczące dyskryminacji czy mobbingu.
Tysiące nowych sygnatur
Zwyżkę napływających spraw widać zwłaszcza w sprawach z zakresu prawa pracy rozpatrywanych przed sądami rejonowymi. W 2022 r. odnotowały one wpływ ok. 42 tys. spraw, a rok później już ponad 55 tys., a więc o 33 proc. więcej. Jeszcze wyższy wzrost dotyczy rozpatrywanych przez te sądy samych spraw ze stosunku pracy – z 26 tys. w 2022 r. do 38 tys. w 2023 r., czyli o 47 proc.