Ocalić formularze uzasadnień wyroków
Może zamiast powracać do rozwlekłych, przegadanych i pisanych miesiącami opowiadań z przebiegu rozpoznania sprawy, należy dać sądom ustawowe prawo wyboru formy, w jakiej będą się tłumaczyły z zapadłego wyroku
Jest wiele wprowadzonych w ostatnich ośmiu latach rozwiązań w kodeksie postępowania karnego, które należy przemyśleć na nowo. Jeszcze więcej wymaga pilnej interwencji ustawodawcy, bowiem skutkiem ich implementacji do systemu prawa procesowego jest stworzenie swoistej asymetrii w zakresie równości broni pomiędzy stronami na korzyść oskarżyciela publicznego. Z pewnością należy wyrugować z procesu karnego w pierwszej kolejności wiążący sąd aktywizm prokuratorski w postaci sprzeciwów, którym sąd musi się podporządkować. W demokratycznym państwie prawnym opartym na trójpodziale władzy to nieodpuszczalne. Część k.p.k. zwana prawem dowodowym zawiera przepis pozwalający na prowadzenie rozprawy pod usprawiedliwioną nieobecność oskarżonego i jego obrońcy (art. 378a par. 1 k.p.k.), co stanowi przecież rażące i bezdyskusyjne naruszenie prawa do obrony w rozumieniu art. 42 ust. 2 konstytucji. Tymczasem, jak można sądzić z treści petycji przesłanej do Ministerstwa Sprawiedliwości przez Naczelną Radę Adwokacką, istnieje pilna potrzeba uchylenia innego przepisu – art. 99a par. 1 k.p.k., którego treść zawiera nakaz sporządzania uzasadnień wyroków na ujednoliconym formularzu.