orzeczenie
46 zł to nie powód, by ścigać byłego prezesa
Nie można pociągać prezesa spółki do odpowiedzialności za zaległości podatkowe, jeżeli spółka nie zalega z zapłatą podatków, a zobowiązania, które powstały, spłaca na raty zgodnie z decyzją naczelnika urzędu skarbowego – wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Chodziło o byłego już prezesa spółki, któremu skarbówka zarzuciła, że w czasie, gdy pełnił on funkcję w zarządzie, nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości tej firmy. Organy podatkowe uznały, że już w maju 2016 r. pojawiła się podstawa do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości (wskazana w art. 11 ust. 1 prawa upadłościowego, t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 794). Spółka zalegała bowiem wtedy z zapłatą odsetek od nieuregulowanej w terminie zaliczki na CIT za grudzień 2015 r. Była to kwota… 46 zł, ale jak wyliczył fiskus, spółka miała w tym czasie do zapłaty także inne zobowiązania: