orzeczenie
Nowy bat na neosędziów
Nie tylko wyższa instancja powinna mieć możliwość kwestionowania orzeczeń wydawanych przez neosędziów – twierdzi jeden z sądów rejonowych
Prawdopodobnie po raz pierwszy w historii sporu wokół Krajowej Rady Sądownictwa sąd niższej instancji uznał za nieistniejące orzeczenie wydane przez wyższą instancję tylko z tego powodu, że w jego składzie zasiadał neosędzia. Zrobił to Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu, odnosząc się w ramach postępowania wykonawczego do postanowienia Sądu Okręgowego we Wrocławiu (sygn. akt V Kzw 54/24). Tym samym wszedł w polemikę z uchwałą trzech połączonych izb Sądu Najwyższego (sygn. akt BSA I-4110-1/20, patrz: grafika), która nakazuje sądom powszechnym przed uchyleniem orzeczenia wydanego przez neosędziego przeprowadzić test niezawisłości.