rozliczenia
Fundacja rodzinna z optymalizacjami w tle
Trwa testowanie, ile może zdziałać fundacja rodzinna bez płacenia CIT. Doradcy podatkowi prześcigają się w składaniu do skarbówki wniosków o interpretacje indywidualne, pytając, co jest dozwolone, a co nie
Sytuacja przypomina tę z okresu tworzenia spółek komandytowo-akcyjnych. Dziś nie są już one tak popularne jak niegdyś, ale w czasie gdy zapowiadano zmianę prawa (objęcie tych spółek podatkiem dochodowym), powstawały one jak grzyby po deszczu.
Pytania o fundację rodzinną są różne, ale w głównej mierze dotyczą tego, jaka jej działalność będzie bez CIT, a jaka z sankcyjnym 25-proc. podatkiem. Pytania są więc m.in. o sprzedaż walut wirtualnych, różnice kursowe z obrotu walutami obcymi, dochody ze świadczenia krótkoterminowych usług noclegowych, uczestnictwo w spółkach transparentnych podatkowo, cesję wierzytelności. To tylko przykłady.
Z interpretacji wydawanych przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej wynika jasno – od takich dochodów fundacja rodzinna musi zapłacić 25-proc. CIT, bo każda z tego rodzaju działalności gospodarczych jest niedozwolona dla fundacji.
Z nie każdą taką odpowiedzią zgadzają się doradcy podatkowi. Ich zdaniem w niektórych interpretacjach fiskus łata legislacyjne luki.
Luki tkwią w niedookreślonych sformułowaniach użytych w przepisach.
Co można
Przypomnijmy, że fundacje rodzinne co do zasady są zwolnione z podatku dochodowego (na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 25 ustawy o CIT). Nie dotyczy to dochodów z działalności gospodarczej w zakresie wykraczającym poza art. 5 ustawy o fundacji rodzinnej (Dz.U. z 2023 r. poz. 326 ze zm.). Fundacja musi od nich zapłacić CIT według sankcyjnej stawki 25 proc., na podstawie art. 24r ustawy o CIT.