Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-02-22

wywiad

Nasze pociągi powinny już trafić do muzeum

Pawlik: Jeśli rząd nie zadba o środki na tabor dla kolei regionalnych, to w perspektywie 10 lat trzeba będzie myśleć o likwidacji Polregio

Od kilku miesięcy Polregio nie radzi sobie z obsługą połączeń w woj. lubuskim. Odwoływanych jest wiele kursów, a pociągi mają duże spóźnienia. Kiedy wreszcie skończy się ten chaos?

Adam Pawlik, prezes Polregio

Adam Pawlik, prezes Polregio

Kłopoty wynikają przede wszystkim z kumulacji napraw okresowych. To tzw. przeglądy P4 i P5, które są realizowane zgodnie z procedurą przetargową organizowaną przez marszałka. To, co możemy zrobić i robimy, to ścisła współpraca z województwem, aby zapewnić inny tabor na czas napraw i uzupełnić braki, m.in. zwiększając eksploatację szynobusów. Dla przykładu spalinowy szynobus w innych regionach wykonuje ok. 400 km dziennie, a w województwie lubuskim jest to aż 700–800 km. Przez to pojazdy szybciej się zużywają.

Zaczynamy wychodzić z tych kłopotów. Zamiast kilkudziesięciu odwołań dziennie teraz mamy po kilka. Bardzo nam przykro, że pasażerowie tego doświadczają, ale pojazdy wracają już z napraw. Myślę, że od drugiej połowy maja nie będzie już odwoływania pociągów. No chyba że dojdzie do nieprzewidzianych zdarzeń, np. kolizji na przejazdach kolejowych. Od wakacji sytuacja będzie w pełni opanowana.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00