Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-06-07

Olbrzymy są gdzie indziej

Pojedynczy hejter znaczy niewiele w porównaniu z systemowym wykorzystywaniem nienawiści do walki politycznej

Alonso Quijano, starzejący się szlachcic z La Manczy zafascynowany książkami rycerskimi, postanawia zostać wędrownym rycerzem. Przyjmuje imię „Don Kichot” i wyrusza na poszukiwanie przygód, aby bronić uciśnionych i szerzyć sprawiedliwość. Jest pełen szlachetnych intencji, ale myli rzeczywistość z fantazją. Walczy z wiatrakami, które uważa za olbrzymy.

Gdyby Centralna Komisja Egzaminacyjna nakazała na maturze z języka polskiego podać przykłady współczesnej donkiszoterii, z powodzeniem można by przywołać ostatni projekt posłów Polski 2050. W końcówce maja przedstawili założenia nowej „ustawy antyhejterskiej”. Ma ona położyć kres jednej z największych patologii dzisiejszego internetu – bezkarności hejterów w sieci.

Posłowie zaproponowali, by użytkownicy, którzy poczują się przez hejterów obrażeni, mieli do dyspozycji ślepy pozew, czyli mogli się upomnieć o sprawiedliwość w sądzie, a to na barkach wymiaru sprawiedliwości pozostałoby ustalenie, kto powinien zapłacić odszkodowanie. Administratorzy mieliby przechowywać wszystkie numery IP użytkowników przez określony w ustawie czas.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00