Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-06-07

Wyjście poza kordon

Giorgia Meloni i Marine Le Pen. Zdjęcie z 2015 r.Giorgia Meloni i Marine Le Pen. Zdjęcie z 2015 r.

Prawicowe i skrajnie prawicowe partie mogą się stać jedną z kluczowych sił politycznych na Starym Kontynencie, choć raczej nie będą rządzić

Choć o prawicowym zwrocie mówi się od roku 2022, gdy do władzy we Włoszech doszła Giorgia Meloni, europejskim środowiskom konserwatywnym ani skrajnej prawicy nie udało się utworzyć jednolitego obozu. Także tym razem wydaje się wątpliwe, że prognozowany dobry wynik wyborczy prawej strony sceny politycznej przełoży się w UE na realny wpływ na decyzje Europarlamentu czy Komisji Europejskiej. Po tych wyborach jednak może dojść do kolejnych przetasowań i zawiązania współpracy między środowiskami, którym dotychczas niekoniecznie było po drodze.

Paryż stawia na młodość

Jak zauważa Jean-Louis De Brouwer, ekspert Egmont Institute, choć partie z tej strony sceny mogą łącznie osiągnąć znacznie lepszy wynik niż w poprzednich wyborach europejskich, trudno wskazać wspólne przyczyny ich popularności w państwach UE. Według niego należałoby ich szukać raczej w uwarunkowaniach wewnętrznych. Prawicowy obóz łączy przede wszystkim sprzeciw wobec obecnej polityki UE. – Te partie bardzo często mają różne programy, różne stanowiska w wielu kwestiach, co wyjaśnia, dlaczego tak trudno jest im osiągnąć spójne stanowisko poza powiedzeniem „nie” – dodaje De Brouwer.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00