Artykuł
Sejm: ograniczona poczytalność przyjmującego mandat to nie problem
Przepisy określające katalog przesłanek do wzruszenia prawomocnego mandatu karnego zostały określone w sposób nienaruszający ustawy zasadniczej, a postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym należy umorzyć - uważa marszałek Sejmu.
Chodzi o sprawę zainicjowaną pytaniem prawnym Sądu Rejonowego w Legnicy. Domagał się on częściowego stwierdzenia niekonstytucyjności art. 101 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Regulacja ta dopuszcza możliwość uchylenia mandatu, gdy sprawca miał wyłączoną lub ograniczoną poczytalność w momencie popełnienia czynu, ale nie obejmuje to sytuacji, gdy znajdzie się on w takim stanie w momencie podejmowania decyzji o przyjęciu (bądź nie) mandatu. To istotne, ponieważ uczestnik wypadku może mieć (na skutek szoku i odniesionych obrażeń) ograniczoną zdolność racjonalnej oceny sytuacji zarówno co do swojej winy, jak i co do konsekwencji wynikających z podpisania mandatu, np. zamknięcia drogi sądowej.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right