Artykuł
polityka.
Katarska czkawka u europejskich socjalistów
Prawdopodobnie dziś europosłowie zdecydują o odwołaniu Ewy Kaili z funkcji wiceszefowej PE. Socjalistka trafiła do aresztu po serii zatrzymań związanych z łapówkami na rzecz promocji Kataru
Śledczy podczas przeszukań zabezpieczyli 600 tys. euro w gotówce oraz telefony i komputery
Prowadzone przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych postępowanie dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych przez europosłów i pracowników europejskich instytucji w zamian za lobbowanie na rzecz Kataru. Ten kraj to organizator mundialu, który właśnie dobiega końca. Tylko w piątek w wyniku 16 akcji belgijskie służby zatrzymały pięć osób, którym zarzuca się przestępstwa związane z korupcją, praniem pieniędzy i uczestnictwem w organizacji przestępczej. Śledczy podczas przeszukań zabezpieczyli 600 tys. euro w gotówce oraz telefony i komputery. Wśród aresztowanych znalazła się wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Greczynka z frakcji socjalistów i demokratów Ewa Kaili. Według naszych informacji najprawdopodobniej dziś odbędzie się Konferencja Przewodniczących Parlamentu pod przewodnictwem Roberty Metsoli i z udziałem szefów frakcji, którzy omówią kwestię odwołania Kaili z funkcji. Obecnie jest zawieszona; została również wyrzucona z greckiej socjalistycznej partii PASOK. W związku z trwającym posiedzeniem PE, jeśli Konferencja rekomenduje odebranie Kaili funkcji wiceszefowej, europosłowie będą mogli przegłosować to jeszcze dziś. Do zakończenia kadencji wiceprzewodniczącego PE jest potrzebna większość dwóch trzecich głosów, czyli 470.