Postanowienie SN z dnia 3 lutego 2017 r., sygn. II CSK 255/16
Wdanie się w spór w rozumieniu art. 24 ust. 1 rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz. Urz. z 2001 r., L 12, s. 1 ze zm.) obejmuje każdy sposób obrony pozwanego zmierzającej bezpośrednio do odrzucenia pozwu albo oddalenia powództwa; nie jest konieczne wdanie się w spór co do istoty sprawy.
Biuletyn SN nr 3/2017
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
SSN Karol Weitz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa R. S. przeciwko B. w B. i R. Gł. o zapłatę i rentę, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 3 lutego 2017 r., skargi kasacyjnej powódki od postanowienia Sądu Apelacyjnego w (...) z dnia 30 października 2015 r., sygn. akt I ACz (...),
uchyla zaskarżone postanowienie i postanowienie Sądu Okręgowego w S. z dnia 28 lipca 2015 r., sygn. akt I C (...), i pozostawia rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.
Uzasadnienie
Powódka R. S. w dniu 5 grudnia 2014 r. wniosła pozew przeciw pozwanym oznaczonym jako "B. GmbH H. Gl., Niemcy" i "R. Gl, Niemcy", domagając się - po sprecyzowaniu żądania - zasądzenia od nich solidarnie kwoty 2 000 000 zł jako zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z ustawowymi odsetkami od dnia 21 września 2010 r. do dnia zapłaty i kwoty 4 000 zł miesięcznie tytułem renty od dnia 21 września 2010 r., płatnej do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanych za przyszłe następstwa zdarzenia.
W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 21 września 2010 r. uległa wypadkowi drogowemu i doznała rozległych uszkodzeń ciała. Nie wskazała w pozwie dokładnie miejsca, w którym nastąpił wypadek; z okoliczności powołanych w pozwie wynika, że doszło do niego w Niemczech. Odpowiedzialność pozwanych ma wynikać z tego, że pozwana firma w toku robót nie zabezpieczyła drogi, a pozwany "R. Gl" był kierownikiem tych robót.