Postanowienie SN z dnia 6 stycznia 2010 r., sygn. I PZP 6/09
Przepisy konwencji lugańskiej (tak samo postanowienia rozporządzenia) wyraźnie różnicują pozycję procesową wnioskodawcy i dłużnika w pierwszej instancji - pozycja wnioskodawcy jest jednoznacznie uprzywilejowana kosztem pozycji dłużnika. Postępowanie w pierwszej instancji ma charakter postępowania ex parte, tj. toczy się w zasadzie z wyłącznym udziałem wnioskodawcy (art. 34 ust. 1 konwencji lugańskiej i art. 41 zd. 2 rozporządzenia). Rozwiązanie takie ma służyć realizacji efektu zaskoczenia dłużnika, aby uczynić możliwie najbardziej efektywną przyszłą egzekucję w państwie wykonania. Zarazem po stwierdzeniu wykonalności przez sąd pierwszej instancji w odniesieniu do wnioskodawcy konwencja lugańska (podobnie rozporządzenie) wymaga jedynie, aby został on niezwłocznie zawiadomiony w formie przewidzianej w prawie państwa wykonania o orzeczeniu wydanym po rozpoznaniu jego wniosku (art. 35 konwencji lugańskiej; art. 42 ust. 1 rozporządzenia).
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (przewodniczący), SSN Małgorzata Gersdorf, SSN Jerzy Kwaśniewski (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Wolna w sprawie z wniosku Urlaubs-und Lohnausgleichskasse der Bauwirtschaft w W.
z udziałem dłużnika Ryszarda G.
o stwierdzenie wykonalności orzeczenia sądu zagranicznego na obszarze Polski,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 stycznia 2010 r., zagadnienia prawnego przedstawionego postanowieniem Sądu Apelacyjnego w K. z dnia 12 maja 2009 r., sygn. akt I ACz 326/09,
"Czy Sąd Okręgowy, doręczając dłużnikowi odpis postanowienia w trybie art. 42 ust. 2 rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz. U. UE. 01. 12. 1), ma obowiązek doręczyć go wraz z uzasadnieniem ?"
odmawia podjęcia uchwały.
Uzasadnienie
Przedstawione Sądowi Najwyższemu na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości powstało przy rozpoznawaniu przez Sąd Apelacyjny zażalenia na postanowienie sądu pierwszej instancji o stwierdzeniu wykonalności zagranicznego orzeczenia, wydane w oparciu o rozporządzenie Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz. Urz. WE L 12 z 16 stycznia 2001 r., s. 1 ze zm.; przekład polski: wydanie specjalne Dz. Urz. UE, roz-dział 19, t. 4, s. 42 ze zm. i sprost.; dalej: „rozporządzenie”). Sąd pierwszej instancji rozpoznał wniosek o stwierdzenie wykonalności na posiedzeniu jawnym, o którym zawiadomił jedynie wnioskodawcę. Następnie doręczył dłużnikowi postanowienie o stwierdzeniu wykonalności. Postanowienie to nie zostało uzasadnione. Dłużnik wniósł zażalenie do sądu pierwszej instancji, zamiast - stosownie do art. 43 ust. 2 rozporządzenia - do sądu drugiej instancji. Sąd pierwszej instancji przekazał zażalenie do Sądu Apelacyjnego jako sądu właściwego, jednak nastąpiło to już po upływie mającego w tym wypadku zastosowanie miesięcznego terminu przewidzianego w art. 43 ust. 5 zdanie pierwsze rozporządzenia. Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość, czy dokonane przez sąd pierwszej instancji doręczenie postanowienia o stwierdzeniu wykonalności było skuteczne z uwagi na brak uzasadnienia tego postanowienia. W tym kontekście Sąd Apelacyjny postawił pytanie, zawarte w sentencji postanowienia tego Sądu z dnia 12 maja 2009 r. Sąd Apelacyjny opowiedział sie za stanowiskiem zgodnie z którym, Sąd Okręgowy ma obowiązek sporządzenia z urzędu uzasadnienia postanowienia wydanego na posiedzeniu, o terminie którego nie zawiadomiono dłużnika, oraz Sąd ten z urzędu powinien doręczyć dłużnikowi odpis postanowienia z uzasadnieniem. Tylko takie rozwiązanie - według Sądu Apelacyjnego - gwarantuje zachowanie przez dłużnika przewidzianego przez prawo wspólnotowe miesięcznego okresu na zapoznanie się z rozstrzygnięciem sądu oraz sporządzenia zażalenia. Sąd Apelacyjny podkreślił, że sytuacji prawnej dłużnika nie poprawia przepis art. 357 § 3 k.p.c. Doręczenie odpisu uzasadnienia dopiero na żądanie dłużnika nie spowoduje bowiem otwarcia na nowo terminu do wniesienia środka odwoławczego, gdyż nie pozwala na to treść art. 43 ust. 5 w związku z art. 42 ust. 2 rozporządzenia, mającego pierwszeństwo przed uregulowaniami Kodeksu postępowania cywilnego. Jednocześnie - zdaniem Sądu Apelacyjnego - nie można pominąć, że treść art. 357 § 1 i 3 k.p.c. wskazywałaby na prawidłowość wykładni gramatycznej zastosowanej przez Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie. Wykładnia taka nie wyczerpuje jednak wszystkich aspektów sprawy. Uznanie jej za jedyną dopuszczalną prowadziłoby do niedopuszczalnego ograniczenia prawa dłużnika do obrony przed Sądem drugiej instancji. W praktyce mogłoby wówczas dojść do sytuacji, w której dłużnik zostałby postawiony przed koniecznością sporządzenia zażalenia, bez możliwości zapoznania sie z motywami zaskarżanego rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny podkreślił, że praktyka wyznaczania posiedzenia jawnego z udziałem tylko jednej strony prowadzi do przekreślenia celów, dla których wprowadzono zasadę rozpoznawania spraw na posiedzeniach jawnych. W takich przypadkach sytuacja dłużnika ulega pogorszeniu w porównaniu do spraw, w których Sąd Okręgowy rozpoznaje wniosek na posiedzeniu niejawnym i z urzędu doręcza odpis postanowienia z uzasadnieniem. Nie można bowiem uznać, aby posiedzenie jawne, o terminie którego wie tylko wnioskodawca, jest posiedzeniem jawnym również dla dłużnika. Jeżeli dłużnik w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji nie ma prawa zgłoszenia jakichkolwiek zarzutów, a wymagania postawione wnioskodawcy zostały ściśle sformalizowane i przejawiają się w obowiązku dostarczenia przez niego wskazanych przez rozporządzenie nr 44/2001 dokumentów, to trudno w ogóle dopatrzyć się powodów wyznaczania posiedzenia jawnego z udziałem wnioskodawcy w celu rozpoznania wniosku.