Wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1999 r. sygn. I PKN 188/99
W razie rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP, ocena rodzaju i stopnia winy pracownika powinna być dokonana w stosunku do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, jak i z uwzględnieniem zagrożenia lub naruszenia interesów pracodawcy.
Przewodniczący: SSN Jerzy Kwaśniewski
Sędziowie: SN Józef lwulski (sprawozdawca), NSA Bogusław Gruszczyński
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 19 sierpnia 1999 r. sprawy z powództwa Katarzyny Z. przeciwko Państwowemu Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w W. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze z dnia 25 stycznia 1999 r. [...]
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Katarzyna Z. w pozwie skierowanym przeciwko Państwowemu Funduszowi Osób Niepełnosprawnych w W. wniosła o uznanie rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP za niezgodne z prawem, o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.
Wyrokiem z dnia 27 listopada 1998 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Zielonej Górze przywrócił powódkę do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy. Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona u strony pozwanej na stanowisku starszego specjalisty od dnia 22 września 1997 r. do 23 lipca 1998 r. Do zakresu jej obowiązków należało między innymi administrowanie siecią komputerową zainstalowaną w Oddziale. W dniu 4 czerwca 1998 r. powódka odebrała nowy komputer. Z dokumentów wynikało, że ma on zainstalowane oprogramowanie. Okazało się jednak, że oprogramowanie nie funkcjonuje prawidłowo. Za zgodą dyrektora Oddziału poproszono o pomoc syna jednego z pracowników. Nie był on jednak w stanie pomóc. W dniach 8-10 czerwca 1998 r. komputerem zajmowali się pracownicy firmy informatycznej. W dniu 10 czerwca 1998 r. pracownicy strony pozwanej pracowali do godziny 17, a następne cztery dni były wolne od pracy. W dniu 16 czerwca 1998 r. dyrektor Oddziału był nieobecny. Powódka spotkała w siedzibie pozwanej Krzysztofa M., którego poprosiła o ustawienie marginesów w edytorze tekstów. Trwało to około 20 minut. Oprócz powódki byli przy tym inni pracownicy Oddziału. Następnie powódka udostępniła komputer Krzysztofowi M. do napisania listów. W tym czasie w pamięci komputera znajdowało się kilka informacji dotyczących spraw prowadzonych przez pozwanego, stanowiących informacje poufne. W dniu 18 czerwca 1998 r. dyrektor Oddziału pozwanego zorientował się, że w komputerze znajdują się dokumenty sporządzone przez osobę nieupoważnioną. Pismem z dnia 2 lipca 1998 r. dyrektor Oddziału strony pozwanej powiadomił prezesa PFRON w W. o zaistniałej sytuacji i wnioskował o rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia z jej winy. Dnia 21 lipca 1998 r. doręczono powódce pismo z 17 lipca 1998 r. o rozwiązaniu z nią umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 KP. Jako przyczynę wskazano naruszenie obowiązku zachowania tajemnicy służbowej. Sąd Rejonowy uznał, iż bezsporny jest fakt, który miał miejsce 16 czerwca 1998 r. Natomiast w opinii Sądu, sporna jest ocena powyższego zdarzenia w kontekście art. 52 § 1 pkt 1 KP oraz kwestia zachowania przez pozwanego terminu z art. 52 § 2 KP. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, z uwagi na zakres obowiązków spoczywających na powódce istotny jest sam fakt dopuszczenia przez nią do komputera obcej osoby. Nawet gdyby nic się nie znajdowało w jego pamięci, takie zachowanie powódki nie powinno było mieć miejsca. Sąd Rejonowy podkreślił, iż było to niewątpliwie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych z tym, że nie miało ono charakteru naruszenia ciężkiego w rozumieniu przepisu art. 52 § 1 pkt 1 KP. Sąd Rejonowy doszedł ponadto do przekonania, że rozwiązanie z powódką umowy o pracę nastąpiło z przekroczeniem miesięcznego terminu z art. 52 § 2 KP. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1976 r., I PRN 74/76, (OSNCP 1977 r. z. 5-6, poz. 100) stwierdził, że termin z art. 52 § 2 KP biegnie od dnia, w którym o zachowaniu pracownika dowiedziała się osoba uprawniona do rozwiązania umowy o pracę lub inna osoba należąca do kierownictwa zakładu pracy. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, uzyskanie przez pracodawcę wiadomości o zachowaniu powódki miało miejsce w dniu 18 czerwca 1998 r., kiedy o zaistniałej sytuacji dowiedział się dyrektor Oddziału strony pozwanej. Sąd podkreślił, że co prawda nie był on uprawniony do podejmowania decyzji kadrowych, które zapadały w W., był jednak dyrektorem Oddziału, przełożonym powódki, osobą odpowiedzialną za prawidłowe funkcjonowanie Oddziału. Sąd Rejonowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 1997 r., I PKN 111/97 (OSNAPiUS 1998 r. nr 4, poz. 122). W opinii Sądu pierwszej instancji nie było podstaw do przyjęcia, że miesięczny termin z art. 52 § 2 KP rozpoczął bieg dopiero w dniu 2 lipca 1998 r., czyli w dniu powiadomienia prezesa zarządu pozwanego.