Marzy mi się państwo, w którym każdą sprawę można załatwić przez internet
Jestem zwolennikiem ułatwień dla polskich firm, dla polskich biznesmenów i dla polskiej chmury – mówi Michał Gramatyka, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji
Jak hasło „cyfrowe państwo” przekłada się na działania resortu cyfryzacji w tym roku?
Może jestem marzycielem, ale chciałbym takiego państwa, w którym będę miał zasięg na każdej drodze – krajowej, wojewódzkiej i powiatowej, a także wzdłuż linii kolejowych. Chciałbym państwa, które wszystkie zgromadzone dane publikuje w taki sposób, żeby nadawały się do ponownego użycia. Tak, by można było tymi danymi zasilać szeroko pojęty ekosystem, np. budować nowe aplikacje, które podchodzą do tych danych w jakiś nowy, zupełnie niekonwencjonalny sposób. Żeby ludzie mogli po prostu robić na tym biznes. Marzy mi się państwo, w którym dosłownie każdą sprawę można załatwić przez internet. Sporo jest tych marzeń i mam nadzieję, że kiedyś staną się rzeczywistością.