Artykuł
Są także i różnice
Oceniam, że nurt rewizjonistyczny nie jest bardzo wpływowy w AfD, skoro wśród jej działaczy są również Polacy czy osoby polskiego pochodzenia
Do Krzysztofa Bosaka, wicemarszałka Sejmu oraz jednego z liderów Konfederacji, wysłałem taki oto liścik: „Panie Marszałku, jak powszechnie wiadomo, nie będzie Niemiec Polakowi bratem... Tyle że od 35 lat Niemcy wspierają nas politycznie we wszystkich strategicznych wyborach, dzięki którym Polska jest w Europie, a nie gdzieś «między Niemcami a Rosją», by zacytować klasyka. Roman Dmowski (tak, to ten klasyk) przestrzegał przed Niemcami, i to już przed I wojną światową. Przestrzegał i po niej. A tu bęc, bez pomocy Niemiec jechałoby się nam po prostu gorzej na drodze do przyszłości. Jak się pan z tym czuje jako współtwórca Ruchu Narodowego, formacji odwołującej się do dziedzictwa Pana Romana? Żartuję – o uczucia nie będę pytał, dla mojego pokolenia ten temat uchodzi za prywatny. Zapytam o twardą politykę. Rozmawiamy?” Porozmawialiśmy.
Z Krzysztofem Bosakiem rozmawia Jan Wróbel
Rozmawiać z liderem Ruchu Narodowego o zagrożeniu niemieckim to jak wozić piasek na Saharę. Już Roman Dmowski...
Pisał o tym ponad 100 lat temu. Przez ten czas sporo się zmieniło. Niemcy nadal są państwem znacznie silniejszym politycznie i gospodarczo od Polski, natomiast ich kultura w wyniku doświadczeń XX w. zmieniła się, a społeczeństwo ulega szybkim przeobrażeniom wskutek napływu migrantów. Wydaje mi się, że w tej chwili Niemcy są dla nas zagrożeniem, jak najbardziej, ale ze względu na swoją lewicowo-liberalną kulturę polityczną. Bo silne przekonanie, że niemiecka kultura polityczna winna dominować w Europie i że zwłaszcza Europie Środkowej i Wschodniej dobrze jest narzucić swój model myślenia o wartościach jako model jedynie słuszny – to się nie zmieniło. Natomiast, dzięki Bogu, to już nie są nacjonalistyczne i imperialne Niemcy z pierwszej połowy XX w.