Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-07-26

Warstwy dziejów

Wpisane do rejestru zabytków wykopaliska 
przy dawnej ul. Miłej 18 
w WarszawieWpisane do rejestru zabytków wykopaliska 
przy dawnej ul. Miłej 18 
w Warszawie

Skupiamy się na tym, co miasta oferują tu i teraz, zapominając przy tym, że często kryją one w sobie niezliczone opowieści

Przy ul. Wroniej 59 w Warszawie był dom – nieduży, zaledwie jedno piętro, i do tego drewniany. Na jednej z niewielu jego fotografii widać, jak stoi wciśnięty między dwie kamienice. Wyższa miała sześć pięter, niższa – i ładniejsza – pięć. Stała na rogu Wroniej oraz Leszna. To w niej mieszkał Miron Białoszewski, który po latach wspominał: „Na samym rogu był sklep kupca, gdzie się ludzie nie targowali o ceny. Od strony Wroniej była poczta. Od Leszna Izrael Bojman miał zakład krawiecki. Jednocześnie mieszkał tam na antresoli z żoną i dwoma synami”.

Środkowy budynek, ten najmniejszy, spłonął zapewne we wrześniu 1939 r. Ale to tylko przypuszczenia, równie dobrze mogło to nastąpić w ciągu kilku kolejnych lat. Pewne jest to, że nie przetrwał wojny. Na zdjęciach lotniczych z 1945 r. w jego miejscu zieje pustką. Pustka między kamienicami o numerach 57 i 61. Pierwsza istnieje do dzisiaj, choć zamieniła się w ruinę z oderwanym tynkiem i oknami zabitymi deskami. Drugiej nie ma, wyburzono ją – obecnie jej miejsce zajmuje stacja benzynowa. Pod numerem 59 jest trawnik przecięty wydeptaną przez przechodniów ścieżką, rosną drzewa, zakrywające niemal pustą ścianę numeru 57, w paru tylko miejscach poznaczoną oknami, które sprawiają wrażenie zamontowanych przypadkowo.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00