Artykuł
Tanio jak w Polsce
Przez kilka lat alarmowania o postępującej drożyźnie mogliśmy się odzwyczaić od oczywistego faktu, że Polska wciąż jest niezwykle tania na tle pozostałych krajów rozwiniętych. Chociaż wciąż zarabia się tutaj zdecydowanie mniej niż w państwach Europy Zachodniej (jeśli przeliczać według kursu rynkowego), niższe ceny wyraźnie podnoszą realny standard życia – i to nawet do poziomu wyższego niż w wielu państwach starej Europy. Przyciągają też inwestorów, którzy nie ustają w lokowaniu nad Wisłą nowych fabryk i innych zakładów pracy. Po raz kolejny cichym bohaterem okazuje się słaby polski złoty.
Właśnie ukazał się najnowszy Cost of Living Index portalu Numbeo, który co pół roku porównuje koszty życia w 121 państwach świata z utrzymaniem w Nowym Jorku, czyli jednym z najdroższych miejsc na świecie. W tym zestawieniu wycena przeciętnego koszyka zakupowego w Nowym Jorku to równe 100, a pozostałe wartości są wykazywane proporcjonalnie. Inaczej mówiąc, wynik Polski – 40,8 – oznacza, że nasze koszty są niższe od nowojorskich o ponad 59 proc. Co ciekawe, wyłącznie Szwajcaria okazała się droższa od Wielkiego Jabłka, a i to tylko minimalnie – bo o 1,1 proc. Drugie w kolejności Bahamy zanotowały już wynik 85, więc koszty życia są tam niższe o 15 proc.