Manipulacje na platformach internetowych są ryzykowne
Wykorzystywanie w przestrzeni wirtualnej tzw. dark patterns coraz częściej jest uznawane za działanie naruszające przepisy. Przekonała się o tym ostatnio nie tylko jedna ze spółek z branży farmaceutycznej, lecz także jej prezes, na którego – co jest nowością – UOKiK nałożył też karę za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów
Urząd zakwestionował m.in. środki porozumiewania się na odległość, które miały na celu nakłonienie klientów do płatnej subskrypcji. Wprowadzanie konsumentów w błąd następowało przez wykorzystywanie mechanizmu przekierowania. Polegało to na tym, że przy składaniu zamówienia darmowej próbki danego produktu wyskakiwało podobne graficznie okienko z przyciskiem do zamówienia, z tym że dotyczyło towaru za opłatą. Wielu klientów je naciskało w przekonaniu, że odnosi się do pierwotnej oferty, czyli nabycia darmowej próbki danego produktu. Takie zachowanie stanowi nieuczciwą praktykę rynkową. Przy czym prezes UOKiK, nakładając karę, wskazał również na brak jasnego oznaczenia przycisku służącego do odpłatnego zamówienia towaru – powinien on być oznaczony w czytelny sposób, np. słowami „zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub innym odpowiednim sformułowaniem/słowem. To również jest niezgodne z ustawą o prawach konsumenta i stanowi naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Zarówno spółka, jak i prezes zostali ukarani w sumie wielomilionową karą.