Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 5 sierpnia 2014 r., sygn. IV SA/Gl 1072/13

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym : Przewodniczący Sędzia NSA Szczepan Prax Sędziowie Sędzia WSA Beata Kozicka Sędzia WSA Andrzej Matan (spr.) Protokolant Monika Rał po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 sierpnia 2014r. sprawy ze skargi A S. A. z siedzibą w C. na decyzję [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w K. z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie choroby zawodowej oddala skargę.

Uzasadnienie

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny (dalej: PPIS) w C. decyzją z dnia [...] nr [...] stwierdził u B.P. chorobę zawodową w postaci: obustronnego trwałego odbiorczego ubytku słuchu typu ślimakowego lub czuciowo-nerwowego spowodowanego hałasem, wyrażonym podwyższeniem progu słuchu o wielkości co najmniej 45 dB w uchu lepiej słyszącym, wymienioną w pozycji 21 wykazu chorób zawodowych będącego załącznikiem do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009r. w sprawie chorób zawodowych (Dz. U. Nr 105, poz.869).

Wskazana wyżej decyzja PPIS w C. została wydana po uchyleniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wyrokiem z dnia 11 października 2011 r. sygn. akt IV SA/Gl 896/10 rozstrzygnięcia [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego (dalej: [...]PWIS) w K. z dnia [...] nr [...], utrzymującego w mocy decyzję PPIS w C. z dnia [...] odmawiającej stwierdzenia u w/w choroby zawodowej. W uzasadnieniu tegoż wyroku Sąd zobligował organy do uzupełnienia postępowania wyjaśniającego. W szczególności podkreślił, iż u skarżącego bezspornie rozpoznano głęboki niedosłuch obustronny odbiorczy, natomiast żadna z jednostek medycznych wypowiadających się w sprawie nie sprecyzowała czy rozpoznane schorzenie nosi cechy określone w pozycji 21 wykazu chorób zawodowych. Organy inspekcji sanitarnej odmawiając stwierdzenia choroby zawodowej przedwcześnie powołały się na brak narażenia na hałas w środowisku pracy stwarzający ryzyko powstania choroby zawodowej uszkodzenia słuchu, w sytuacji kiedy skarżący skutecznie dowodził długoletniej pracy w hałasie, a ponadto dostępne wyniki badań precyzują jego natężenie w granicach od 71 do 81 decybeli. W ocenie Sądu z doświadczenia życiowego i zawodowego wynika, iż w dawnych latach urządzenia i stosowane środki ochrony odbiegały od standardów obecnych, przeto wątpliwy wydaje się być wniosek o podobieństwie poziomu natężenia hałasu w latach 60 - tych i następnych do poziomu ustalonego w latach 1987, 2003-2008. Techniczne podobieństwo tych urządzeń, jak też metod badań emitowanego przez nie hałasu jest iluzoryczne. Zatem w zakresie poziomu hałasu, w jakim pracował skarżący do lat 2000 sprawa nie została przez organ wyjaśniona. W uzasadnieniu wyroku zwrócono uwagę na fakt, iż zarówno przepisy rangi ustawowej, jak i przepisy wykonawcze, w tym przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych nie precyzują poziomu hałasu w środowisku pracy, jaki może powodować chorobę zawodową ujętą w pozycji 21 wykazu do tegoż rozporządzenia. Niepodobna zatem przyjmować za mających znaczenie prawne przekroczeń norm określonych przez przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych natężeń fizycznych czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy (Dz. U. Nr 217, poz. 1833). Ten akt prawny został wydany na podstawie art. 228 § 3 k.p. zamieszczonego w rozdziale VI Profilaktyczna ochrona zdrowia. Zatem jest skierowany do pracodawców obowiązanych do stosowania takich urządzeń, które emitują czynniki szkodliwe w wielkościach niezagrażających zdrowiu, a więc nieprzekraczających dopuszczalnych norm określonych ze względu na skutku zdrowotne, albo stosowania środków eliminujących szkodliwe ich skutki dla pracowników. § 3 tego aktu stanowi, że oddziaływanie czynników szkodliwych w najwyższych dopuszczalnych natężeniach "nie powinno spowodować ujemnych zmian w stanie zdrowia". Natomiast nie wykluczają tego rodzaju skutków. Zależą one bowiem od wielu innych czynników, w tym zwłaszcza cech osobniczych. Ustawodawca nie wskazał normatywnie, że tylko hałas o wielkości przekraczającej dopuszczalne normy może skutkować powstaniem przedmiotowej choroby, podobnie jak nie określono, że hałas o poziomie niższym tej choroby wywołać nie może. Przyjmowany próg 85 decybeli nie ma więc wymowy prawnej i przesądzającego znaczenia. Oznacza to konieczność każdorazowego wnikliwego badania warunków pracy i powiązania ich ze schorzeniem, zwłaszcza wskazania ewentualnych przyczyn ubytku słuchu, jeżeli nie powstał on w wyniku działania czynników szkodliwych w miejscu pracy. Nadal wszak obowiązuje domniemanie wywołania choroby zawodowej tymi czynnikami. Tymczasem hałas w środowisku pracy skarżącego niewątpliwie występował. Dopiero taka analiza poparta wiedzą medyczną, doświadczeniem życiowym, zawodowym i dokonana na bazie pełnego materiału dowodowego, pozwala na wydanie orzeczenia lekarskiego, które podlega zresztą ocenie wiarogodności przez organ orzekający w trybie art. 80 k.p.a., gdyż jest opinią, o jakiej mowa art. 84 § 1 k.p.a.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00