Wiadomo, w którą stronę powinna iść polska energetyka
Żyjemy w świecie ogromnej zmienności. Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej gospodarce i mającej strategiczne znaczenie energetyce, to okaże się, że tak naprawdę wiadomo, co trzeba zrobić, zarówno na poziomie Polski, jak i Unii Europejskiej. Co więcej, działać trzeba natychmiast

Energetyka była jednym z kluczowych wątków XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Powracała w różnych, splatających się kontekstach, przede wszystkim rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa.
Kongres otworzył blok dyskusji liderów świata polityki oraz biznesu, z Polski i z zagranicy, poświęcony bezpieczeństwu i gospodarce. Uczestniczyli w nim przedstawiciele rządów, Marzena Czarnecka, minister przemysłu, Philip Hunt, minister stanu ds. bezpieczeństwa energetycznego i neutralności klimatycznej Wielkiej Brytanii, Lukas Savickas, minister innowacji i gospodarki Litwy, oraz Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, podsekretarz stanu w pionie ds. Unii Europejskiej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Wiemy, że musimy być sami odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo energetyczne. Wiemy, że różnica w czasie dotycząca produkcji energii i jej zużycia oznacza m.in. konieczność budowy magazynów. Wiemy, że potrzebujemy elastyczności ze względu na rosnący udział w systemie źródeł odnawialnych. Musimy mieć taką strukturę aktywów wytwórczych, która odpowiada na wyzwania. I tu pojawia się gaz – wyliczał