Artykuł
bruksela
Komisja do zadań specjalnych
Europosłowie zatwierdzili wczoraj skład nowej Komisji Europejskiej pod wodzą jej dotychczasowej szefowej. Po pół roku od wyborów zmiana instytucjonalna w Unii staje się faktem
Ursula von der Leyen przedstawia europarlamentarzystom w Strasburgu kandydatów na komisarzy
Bez większych niespodzianek Ursula von der Leyen uzyskała wczoraj poparcie 370 europosłów dla składu swojej drugiej Komisji Europejskiej, której pracami pokieruje od 1 grudnia. – To będzie Komisja inwestycji – zapowiadała w Strasburgu Niemka. Bruksela – zgodnie z jej zapewnieniami – nie porzuci flagowych projektów, ale zamierza mocniej postawić na konkurencyjność, rozwój przemysłu i bezpieczeństwo, przyglądając się zarazem ruchom Waszyngtonu w kontekście możliwego wzrostu ceł i ograniczenia wsparcia dla Ukrainy.
Choć wielu komentatorów uznało, że nowy skład i priorytety KE oznaczają zdecydowany ukłon w kierunku prawicowych wyborców i ich reprezentacji politycznej, w tym rewizję dotychczasowych działań, Niemka nie wycofała się podczas wczorajszego wystąpienia z flagowych projektów z pierwszej kadencji. Zielony Ład – jak mówiła – ma być kontynuowany, a dodatkowo w ciągu 100 dni ma zostać przedstawiona strategia dla bezemisyjnego, czystego przemysłu.