Artykuł
wynagrodzenia
Nowa władza też rozpieszcza administrację rządową
Pod koniec roku urzędnicy mogli liczyć na ekstrabonusy – zarówno od odchodzącej, jak i od nowej władzy. Wypłacane były nie tylko odprawy i ekwiwalenty, lecz także nagrody – nawet osobom, które dopiero rozpoczęły pracę
Zmiana ekipy rządowej po dwóch kadencjach wiąże się w administracji z zawirowaniami w służbie cywilnej – z odwoływaniem dyrektorów, ze zwalnianiem części urzędników. Przy tej okazji trzeba wygospodarować dodatkowe pieniądze na odprawy, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop oraz inne gratyfikacje.
Urzędy dwoiły się i troiły, aby pod koniec roku wypłacić pracownikom niemal wszystkie dostępne środki finansowe. Często są to pieniądze zaoszczędzone na długotrwałych nieobecnościach z powodu choroby lub urlopu bezpłatnego. Budżetówka takie ekstradodatki wypłacane w ostatnim możliwym terminie nazywa resztówkami lub karpiówkami. Z sondy DGP wynika, że w tym roku, mimo że mieliśmy zmianę rządzących, wyglądało to tak samo jak zwykle – i to po obu stronach: zarówno ekipy ustępującej, jak i nowej.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right