Artykuł
polityka
Los Trumpa zależy od Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy USA może utrudnić lub wręcz storpedować reelekcyjne plany republikanina. Choć mało kto spodziewa się orzeczenia niekorzystnego dla byłego prezydenta
Sąd Najwyższy podejmie decyzję w sprawie możliwości wykluczania przez poszczególne stany Trumpa ze startu w wyborach. Póki co jego notowania rosną
Stany Zjednoczone oczekują najważniejszej decyzji Sądu Najwyższego dotyczącej wyborów od czasu słynnego wyroku Bush vs. Gore sprzed ponad dwóch dekad. Naczelny organ władzy sądowniczej w najbliższych dniach orzeknie, czy stany mogą wykluczać z udziału w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa, powołując się przy tym na 14. poprawkę do Konstytucji USA. Gdyby uznano, że jest to dozwolone, to podtrzymane zostałyby decyzje z Kolorado i Maine, gdzie republikanin został skreślony z list prawyborczych (a następnie, jeśli prawybory wygra, także z tych wyborczych). Przy takim obrocie spraw prawdopodobnie do dwóch wspomnianych stanów dołączyłyby kolejne. Trudno spekulować ile, ale jeśli wśród nich znalazłoby się kilka kluczowych wyborczo, to szanse Trumpa na reelekcję stopniałyby niemal do zera.