Artykuł
Czas pełen wyzwań
Dane mówią same za siebie. Polska branża transportowa wyhamowała. Do tego przyszły rok przynosi kolejne wyzwania do pokonania. Firmy stawiają na procesy optymalizacyjne i opracowują nowe strategie biznesowe
Od stycznia do września tego roku przetransportowano 420 160 ładunków, czyli o 3,1 proc. mniej niż przed rokiem, kiedy o tej porze był notowany 2,3-proc. wzrost – wynika z danych GUS. Ograniczeniu uległy nie tylko przewozy kolejowe o 3,8 proc., lecz także morskie – o 16,6 proc. Broni się tylko transport samochodowy, który jest na podobnym poziomie jak rok wcześniej.
– Branża TSL doświadcza w 2023 r. kolejnych zawirowań, związanych zwłaszcza z sytuacją geopolityczną i globalnym kryzysem gospodarczym. Na to nałożyły się również konsekwencje zmian klimatu, w tym powodzie, susze oraz kryzys migracyjny. Jest to widoczne w przepływach w ramach łańcuchów dostaw. Konsekwencją są spadki produkcji. W przypadku Polski dotyczy to przede wszystkim branży budowlanej, a także powiązanych z nią produkcji mebli czy sprzętu AGD – komentuje dr hab. Halina Brdulak, prof. Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, i dodaje, że spadek wolumenu zamówień krajowych ocenia się w zależności od branży na 10–20 proc, a w przypadku przewozów międzynarodowych – nawet do 30 proc.