Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-11-17

Wojna ma trwać

Nowy marszałek Szymon Hołownia na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji, 13 listopada 2023 r.Nowy marszałek Szymon Hołownia na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji, 13 listopada 2023 r.

Pewnym można być jednego: nawet całkiem pozbawieni znaczenia parlamentarzyści dalej będą odgrywali teatr skrajnej polaryzacji, który stał się ich naturą

Od Sejmu zaczęło się psucie państwa i od Sejmu zacznie się jego naprawa – ogłosił nowy marszałek Szymon Hołownia zaraz po swoim wyborze. Znalazł też kilka przykładów na spektakularne potwierdzenie swoich słów, jak choćby rozmontowanie prowizorycznego ogrodzenia oddzielającego gmach Sejmu od ulicy Wiejskiej. Postawiła go Zjednoczona Prawica w reakcji na burzliwe demonstracje.

Program Hołowni ma być wielkim przełomem, cokolwiek w niektórych punktach utopijnym. Zapowiedział, że każdy projekt będzie rozpatrywany z automatu. Padły też pomysły takie jak pytania do rządu na początku każdego posiedzenia czy obowiązkowe publiczne wysłuchania projektów, które są przeniesione z dawnego „pakietu demokratycznego” klubu PiS. Prawica wymachiwała nim do 2015 r., gdy była w opozycji. Potem ogłosiła, że opozycja, brutalna i demagogiczna, na niego nie zasługuje.

„Sejm różnych Polaków”?

Hołownia ma zamiar wrócić do starych standardów odnoszących się do swobody dziennikarzy w poruszaniu się po gmachu Sejmu. Zapowiada częste briefingi, a nawet uruchomienie własnego podcastu. Wygląda młodo, jest sympatyczny. Może służyć za symbol otwarcia nowej koalicji na świat. Aczkolwiek napotkawszy drugiego dnia obrad pierwsze trudności ze strony PiS-owskiej opozycji, nowy marszałek reagował już pierwszymi objawami irytacji. Nie wiedział, że ministrowie mają prawo zabierać głos poza kolejnością i bez limitów czasowych. Wykorzystali to ministrowie z PiS – owszem, oczekujący na dymisję, ale wciąż urzędujący.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00