Artykuł
ochrona środowiska
W miastach mniej mandatów za palenie śmieciami
Pierwsze miesiące sezonu grzewczego potwierdzają, że Polacy coraz większą wagę przykładają do tego, czym ogrzewają swoje domy. Straż miejska ściga trucicieli, ale rzadziej ma powody do nakładania kar
W 7 z 17 miast, które odpowiedziały na pytania DGP dotyczące kontroli pieców w okresie od 1 września do 31 grudnia r/r (2022–2023), zwiększyła się liczba mandatów wystawionych przez strażników za palenie odpadami (potwierdza się tendencja, o której pisaliśmy w artykule: „Śmieci w piecach nie przybyło”, DGP nr 52/2023).
W większości miast nieznacznie spadła również liczba samych kontroli. Termicznego przekształcania odpadów zabrania – poza spalarniami – ustawa z 14 grudnia 2012 r. o odpadach (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1587 ze zm.; dalej: u.o.o.). Zakaz dotyczy również spalania na otwartej przestrzeni – na posesjach czy ogródkach działkowych. Za jego złamanie grozi grzywna do 5 tys. zł, a nawet areszt. Z taką samą karą finansową muszą liczyć się ci, którzy nie stosują się do zakazów obwiązujących w uchwałach smogowych (taki dokument nie obowiązuje jedynie w województwach: warmińsko-mazurskim i podlaskim). W tym przypadku funkcjonariusze sprawdzają, czy mieszkańcy używają kotłów i paliwa odpowiedniej jakości. W tym roku w kilku regionach w życie wchodzą istotne zmiany w tym zakresie.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right