Nie czy, tylko kiedy
Jest coraz mniej wątpliwości, czy nowe centralne lotnisko jest potrzebne. Teraz pytanie brzmi: kiedy powinno powstać?
Rząd próbuje wystartować z audytami Centralnego Portu Komunikacyjnego. Poszczególne przedsięwzięcia, np. część lotniskową czy kolejową, mają weryfikować wybrane w przetargu firmy. Ale już mamy falstart. Po tym, jak w serwisie X rozpętała się burza wokół tego, że harmono gramy inwestycji mają weryfikować firmy bez doświadczenia, spółka unieważniła przetarg na wykonawcę jednego z audytów. W efekcie nie uda się spełnić zapowiedzi Macieja Laska, nowego pełnomocnika rządu ds. CPK, w której obiecywał, że wyniki części analiz będą znane pod koniec marca. Jednocześnie zapowiedział on, że do połowy roku powinna zostać podjęta decyzja, co dalej z całą inwestycją.
Port na Okęciu zaczyna wyczerpywać swoje możliwości. W zeszłym roku obsłużył 18,5 mln podróżnych, a według szacunków jego przepustowość to 22 mln osób. W niektórych porach dnia lotnisko jest już mocno zapchane. Brytyjska firma ACL, koordynator rozkładowy na Okęciu, musiała niedawno odrzucić 23 proc. wniosków o sloty (okienka czasowe, w których odbywają się starty lub lądowania) w sezonie letnim 2024.