Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-08-14

Nie tylko gospodarka, głupcze

Joe Biden przemawia 
do strajkujących przed fabryką General Motors Service Parts Operations w Belleville 
w stanie Michigan.
26 września 2023 r.Joe Biden przemawia 
do strajkujących przed fabryką General Motors Service Parts Operations w Belleville 
w stanie Michigan.
26 września 2023 r.

Jeszcze nigdy polityczne podziały tak bardzo nie przesłaniały Amerykanom racjonalnej oceny kondycji ekonomicznej kraju

Od końca pandemii amerykańska gospodarka miesiąc po miesiącu przerastała oczekiwania ekonomistów, dystansując inne kraje rozwinięte tak jak drużyna olimpijska USA deklasowała rywali w koszykówce. Choć prognozy zapewniały o rychłym nadejściu bolesnej recesji, a Stary Kontynent przeżywał spowolnienie, z którego jeszcze się nie otrząsnął, PKB za Atlantykiem urósł w 2023 r. o 2,5 proc. Od górki inflacyjnej latem 2022 r. dynamika cen zeszła w Stanach z 9,1 proc. do 3 proc., co rozpaliło oczekiwania na cięcie stóp procentowych. Pod wpływem tego optymizmu w połowie maja 2024 r. Dow Jones Industrial Average, indeks 30 największych spółek giełdowych, po raz pierwszy w historii na chwilę przebił barierę 40 tys. pkt, fundując inwestorom psychologiczny dopalacz.

Mimo że skokowa podwyżka stóp wywindowała koszty kredytu, inwestycje w nowe fabryki i linie produkcyjne, stymulowane gigantycznymi subsydiami federalnymi, sięgnęły skali niepamiętanej od lat 50. XX w. Stanowe władze rzuciły się z kolei na granty z wartego 1,2 bln dol. pakietu infrastrukturalnego administracji Joego Bidena, by odbudowywać drogi, modernizować wodociągi i zagęszczać szerokopasmową sieć internetową. Ponieważ na przekór szeroko zapowiadanej „śmierci konsumenta” wzrost wynagrodzeń wyprzedza inflację, Amerykanie nadal wydają na potęgę. Choć minął już szał na domowe siłownie i sprzęt do majsterkowania nakręcony przez czeki covidowe od rządu, rzeczy, których zakup zwykle odkłada się przy cieńszym portfelu – od elektroniki po rejsy wakacyjne – sprzedają się dziś na pniu.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00