2. Bezimienny legislator
Ktoś, kto na ogół przeszkadza w przygotowywaniu prawa aktualnie rządzącej większości. Obecna władza nie słynie z zamiłowania do procedur i preferuje raczej pracę szybką, a niekoniecznie dokładną. Liczba projektów korzystających z szybkiej ścieżki legislacyjnej bardzo wzrosła, nie mówiąc już o niemal rutynowym zgłaszaniu ważnych projektów jako poselskich. Tak było np. z ustawą o sądzie najwyższym (dyscyplinarną) i II lex Czarnek. Do tych nawyków obozu władzy dochodzi nadzwyczajny stan, w jakim jesteśmy od kilku lat. Najpierw pandemia, a potem wojna i związany z nią kryzys energetyczny – to wszystko powoduje, że z legislacyjnej ścieżki robi się legislacyjna bieżnia z przeszkodami dla prawniczych sprinterów. Tylko w zeszłym roku w ramach nadzwyczajnych rozwiązań mieliśmy wprowadzane zupełnie nowe dodatki dla osób ogrzewających mieszkania węglem, gazem czy innymi paliwami, ale także np. ustawę tworzącą kompletnie nowy system handlu węglem przez samorządy.