Artykuł
biznes
Na granicy mamy problem. Do rozwiązania daleko
Polska musi z jednej strony zapewnić prawo do protestu na granicy, z drugiej – ograniczyć jego skutki. Bruksela grozi procedurą naruszeniową, a rząd chce zwołania komitetu do rozstrzygnięcia skutków umowy z Ukrainą. Dziś o wpływie umowy na europejskich przewoźników będą rozmawiać unijni ministrowie
Według związku pracodawców Transport i Logistyka Polska (TLP) nadużycia ukraińskich kierowców na rynku UE mogłoby ukrócić uchwalenie przez Sejm ustawy epizodycznej, czyli obowiązującej do momentu wygaśnięcia obowiązywania umowy o przewozach drogowych między Unią a Ukrainą. Zobowiązywałaby polskich eksporterów i importerów do tego, by przynajmniej połowę przewozów w ramach wymiany towarowej z Ukrainą zlecały polskim przewoźnikom. Jeśli firma, która handluje z naszym wschodnim sąsiadem, złamałaby tę zasadę, groziłaby jej kara w wysokości 30 proc. rocznej wartości dochodów tej firmy.