Artykuł
Rosja nie dla Żydów
Nastroje antysemickie były w imperium Romanowów niczym barometr. Fala pogromów zawsze zapowiadała głęboki kryzys
Pogrom w Kiszyniowie, 1903 r.
W putinowskiej Rosji takie incydenty się dotąd nie zdarzały. Oto 29 października wściekły tłum wtargnął na lotnisko w Machaczkale, by zaatakować pasażerów samolotu linii Red Wings, który przyleciał z Tel Awiwu. Iskrą był fake news o tym, że uciekający przed wojną Izraelczycy mają zamiar osiedlać się w Dagestanie. Miejscowe siły OMON-u przez kilka godzin zwlekały z reakcją na zamieszki. Dzień wcześniej w mieście Chasawjurt policjanci pomogli nawet rozemocjonowanej gawiedzi przeszukać reprezentacyjny hotel Flamingo, bo pojawiły się plotki, że wprowadzili się tam Żydzi (na szczęście obyło się bez ofiar). Fala antysemickich nastrojów w muzułmańskich częściach Rosji przywodzi na myśl pogromy, które się zdarzały na ziemiach podporządkowanych Moskwie w poprzednich stuleciach, gdy suma frustracji w imperium zamieniała się w nienawiść.
Strefa osiedlenia
„Rozbiory Polski spowodowały włączenie do Rosji terenów zamieszkanych przez wielką rzeszę Żydów” – pisze w opracowaniu „Zmiany w sytuacji prawnej Żydów na ziemiach zaboru rosyjskiego w pierwszej połowie XIX wieku (do 1862 r.)” Anita Palimąka. „Caryca Katarzyna II starała się wyciągnąć od nich jak najwięcej pieniędzy dla skarbu, a równocześnie przekształcić w siłę pomagającą w podporządkowaniu Rosji zabranych Polsce ziem: szybko pozbawiono ich przywilejów, jakimi cieszyli się w dawnej Rzeczypospolitej i zlikwidowano samodzielność kahałów” – dodaje. Żydzi próbowali się przystosować do nowej sytuacji. Kupcy zaczęli odkrywać wschodnie rynki, udając się najpierw w kierunku Smoleńska, a potem Moskwy i Petersburga. Ich obrotność szybko rozpaliła wrogość miejscowych handlarzy. Carycy Katarzynie nie spodobało się to, że starozakonni zachowują się zupełnie inaczej, niż się spodziewała. Przed Bożym Narodzeniem 23 grudnia 1791 r. (wedle kalendarza juliańskiego) wydała więc ukaz zabraniający Żydom osiedlania się na ziemiach rdzennie rosyjskich. Granicę kordonu – w dużej mierze pokrywającego się z przedrozbiorowymi granicami Rzeczpospolitej – poprowadzono na zachód od Pskowa, Smoleńska, Kurska i Charkowa. Za nim znalazły się ziemie nazwane w ukazie dozwoloną „strefą osiedlenia”, która ostatecznie objęła