ukraina
Fala korupcyjnych dymisji
Amerykanie zapewniają, że skandale nie dotyczą pomocy wojskowej z Zachodu, ale dają do zrozumienia, że uważnie przyglądają się temu zagadnieniu
Odwołany wiceszef biura prezydenta Kyryło Tymoszenko
Wczoraj stanowisko stracił Bohdan Chmelnycki, dyrektor departamentu zakupów w resorcie obrony. To jego podpis widnieje pod ujawnionym w niedzielę przez „Dzerkało tyżnia” kontraktem na dostawy żywności do jednostek wojskowych. Kwoty, jakie resort miał zapłacić za jaja, ziemniaki czy kapustę firmie powiązanej z byłymi urzędnikami ministerstwa, były dwu-, trzykrotnie wyższe od cen w supermarketach. Początkowo minister Ołeksij Reznikow oskarżył autora artykułu o manipulacje i zagroził nasłaniem na niego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Kolejne decyzje personalne – a obok imiennika XVII-wiecznego hetmana stanowisko stracił też wiceminister Wjaczesław Szapowałow – potwierdzają, że wątpliwości zostały podniesione słusznie. Kierująca parlamentarną komisją antykorupcyjną posłanka Anastasija Radina napisała wczoraj, że „szef resortu nie ma żadnych prawnych pretensji do autora śledztwa dziennikarskiego”.