Artykuł
Toast z gwiazdami
Nadchodzącą noc sylwestrową spędzimy raczej w domu, ale chętnie w towarzystwie znanych piosenkarzy za pośrednictwem ekranów telewizorów
Sylwester z Dwójką, 2018 r.Gwiazdą wieczoru był Zenon Martyniuk
Pandemia skutecznie zniechęca do udziału w masowych balach sylwestrowych. Tuż przed końcem roku Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna na zlecenie Wirtualnej Polski zapytał Polaków, jak planują spędzić zbliżającą się noc sylwestrową. Prawie połowa pytanych odpowiedziała, że nie zamierza się ruszać z domu ani urządzać hucznej fety, 13 proc. wybiera się w gości, a 12 proc. szykuje imprezę w domu. Kogo zaprosimy na domówkę? Zasadniczo zorganizujemy ją we własnym gronie (62 proc. odpowiedzi), choć co piąty ankietowany liczy, że odwiedzi go maksymalnie pięcioro gości. Wyjście rozważa zaledwie 2 proc. Polaków.
A jak będzie wyglądał sylwester na małym ekranie? Obowiązkowo z dużym rozmachem, za duże pieniądze, z udziałem artystów na topie.
Z kim chcesz spędzić tę noc?
Sylwestrowe zabawy jako pierwsza zaczęła transmitować Telewizja Polska. Premierowa impreza odbyła się w 2004 r. w Krakowie. Później przenoszono ją do Wrocławia, Łodzi, Zakopanego, jednego roku zorganizowano w Ostródzie, a w tym roku znów zawita do stolicy polskich Tatr. Od pięciu sezonów TVP reklamuje swój produkt jako „Sylwester marzeń” – wcześniej używała różnych nazw, w zależności od gatunku dominującej muzyki na ekranowym balu („Disco sylwester z Dwójką”), pochodzenia piosenek („Przebojowa Europa”) czy przy okazji jubileuszów i rocznic („60 przebojów – 60 lat TVP”). Publiczny nadawca stawiał w sylwestrową noc na artystów, których starsza publiczność darzy sentymentem (Al Bano i Romina Power, Drupi, Boney M.) oraz na sezonowe gwiazdy (Luis Fonsi i jego „Despacito”). W tym roku widownię mają rozgrzać mają m.in. Thomas Anders z duetu Modern Talking, Julio Iglesias Junior i Jason Derulo.