DOM niezbyt dokładny
Nowy darmowy portal ma podawać realne ceny mieszkań, ale tylko po uśrednieniu sześciu różnych transakcji. Zdaniem części ekspertów pozyskanie tak wielu danych będzie trudne
Nowy darmowy portal ma podawać realne ceny mieszkań, ale tylko po uśrednieniu sześciu różnych transakcji. Zdaniem części ekspertów pozyskanie tak wielu danych będzie trudne
Ustawa „lokal za grunt”, która weszła w życie 1 kwietnia 2021 r., miała zrewolucjonizować rynek mieszkaniowy w Polsce. Po ponad roku działania okazuje się jednak, że wciąż niewiele firm korzysta z tego rozwiązania. W dobrej sytuacji są ci, którzy mają banki ziemi
Idealnego rozwiązania na zapewnienie lokali przybyszom z Ukrainy nie ma - są lepsze i gorsze propozycje. Jednak nawet połączenie wielu możliwości nie przyniesie efektów, jeśli samorządy nie otrzymają odpowiednio wysokiego wsparcia finansowego
Obowiązek jej oddania dotyczy pierwotnych nabywców lokali, jeśli nie dopełnili warunków umowy, oraz ich bliskich, gdy np. otrzymali nieruchomość w darowiźnie. Inaczej sprawa się przedstawia w przypadku spadkobierców
Nowa instytucja łączy w sobie interesy czterech podmiotów - gmin, do których zadań należy zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych mieszkańców, agencji najmu, które będą dzierżawić lokale z wolnego rynku, właścicieli tychże mieszkań i wreszcie osób poszukujących taniego lokum. Praktyka pokaże, kto z nich najbardziej na nowych rozwiązaniach skorzysta. Dziś najistotniejsze jest zbadanie zapotrzebowania na
Raportowane dane mają trafić do ministra, by służyć ocenie funkcjonowania ustawy. Może chodzić również o przeciwdziałanie nadużyciom
Samorządy, które skorzystają z rozwiązania „lokal za grunt”, mogą dodatkowo liczyć na rządowe wsparcie na doprowadzaną do inwestycji infrastrukturę. Jest szansa na uzyskanie do 10 proc. wartości kosztów tej ostatniej
Katarzyna Gruszecka-Spychała: Dopuszczamy możliwość przekazania działki w reprezentacyjnym miejscu w zamian za lokale pod innym adresem. Skromniejsza inwestycja może być dużo lepiej dopasowana do potrzeb gminy
Przemysław Dziąg: Program „Lokal za grunt” może się okazać atrakcyjnym sposobem nabywania działek pod inwestycje. Gminy mogą zaś być zainteresowane pozyskaniem w ten sposób lokali pod obiekty użyteczności publicznej
To, co gmina uzyska w rozliczeniu od dewelopera, może trafić m.in. do towarzystw budownictwa społecznego, społecznych inicjatyw mieszkaniowych oraz spółek komunalnych
Składający ją podmiot musi zwrócić uwagę na możliwość zrealizowania inwestycji w terminie określonym uchwałą, a także na parametry mieszkań przekazywanych samorządowi
Trzeba w niej określić cenę nieruchomości i przekazywanych gminie lokali, zobowiązania stron i zabezpieczenie ich wykonania. Można też fakultatywnie wprowadzić kary umowne
Jest on niezbędnym elementem zbycia nieruchomości przez gminę w ramach programu „Lokal za grunt”. Ogłasza go i przeprowadza wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Obowiązują przy tym szczególne zasady. Opisujemy obowiązującą procedurę krok po kroku
W uchwale zdecyduje o tym, na jakich zasadach będzie można zbyć grunt lub nieruchomość, wskaże też m.in. liczbę i powierzchnię lokali lub budynków, jakie powinny być przekazane w rozliczeniu
Ustawa „lokal za grunt ” ma ułatwić inwestorom nabycie gruntów, natomiast samorządom powinna umożliwić pozyskanie nowych zasobów komunalnych bez wydawania pieniędzy z własnego budżetu. Jedni i drudzy przyznają, że wiążą z rządowym pomysłem spore nadzieje, lecz mają także liczne obawy
Anna Kornecka: Rozwiązanie to pomoże osobom, które nie mają pieniędzy na własny wkład do kredytu, wkład do spółdzielni mieszkaniowej czy partycypację w budownictwie społecznym. Bon będzie miał formę dopłat lub gwarancji
Jarosław Pucek: Przejmujemy od gminy cały ciężar związany ze zdobyciem finansowania, przeprowadzeniem inwestycji, a następnie utrzymaniem budynków komunalnych. Jesteśmy otwarci na współpracę z każdą jednostką, bez względu na to, ilu mieszkań jej potrzeba