Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 13 września 2018 r., sygn. II CSK 577/17

Cechy rażącej niewdzięczności może mieć nie tylko takie zachowanie obdarowanego wobec darczyńcy, w którym wyraźnie pojawia się zamiar działania nieprzyjaznego, pozostającego w wyraźnej dysharmonii z aktami szczodrobliwości otrzymanym przez darczyńcę w umowie darowizny. Może to być również taka postawa, której skutki wywołują dezaprobatę społeczną. Może ona być wynikiem bierności lub braku odpowiedniej aktywności.

Teza od Redakcji

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Marian Kocon (przewodniczący)

SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)

SSN Bogumiła Ustjanicz

w sprawie z powództwa H. B. przeciwko Z. B. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 13 września 2018 r., skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 28 marca 2017 r., sygn. akt V Ca (...),

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w G. do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 7 września 2016 r. Sąd Rejonowy w G. oddalił powództwo H. B. skierowane przeciwko Z. B. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie powrotnego przeniesienia udziału w prawie do lokalu darowanego pozwanemu, a Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z dnia 28 marca 2017 r. oddalił apelację powoda. U podstaw tych rozstrzygnięć legły następujące ustalenia faktyczne i ich oceny prawne, tożsame w obu instancjach.

Powód wraz z żoną J. B., działającą także w imieniu małoletniego wówczas pozwanego Z. B., w dniu 7 października 1982 r. darowali synowi zabudowaną nieruchomość położoną w R. o pow. 0,17 ha. Zawarcie umowy było konieczne, aby darczyńcy mogli nabyć spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w G., przy ul. K., co nastąpiło. Pozwany z żoną po ślubie początkowo zamieszkiwali u teściów. W 1988 r. za zgodą powoda zamieszkali wraz z dzieckiem w lokalu przy ul. K. W 2001 r. powód wraz z żoną postanowili uregulować sprawy majątkowe. Umową z dnia 12 czerwca 2001 r. darowali pozwanemu spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego przy ul. K. Wartość przedmiotu darowizny określono na 50.000 zł. Umową darowizny zawartą w tym samym dniu pozwany darował nieruchomość zabudowaną położoną w R. swojej siostrze A. T. Obdarowana na życzenie pozwanego ustanowiła na rzecz H. i J. B. dożywotnie i bezpłatne prawa: służebność mieszkania polegającą na korzystaniu z całego parteru w budynku mieszkalnym, co stanowiło połowę budynku oraz prawo użytkowania połowy działki i budynku gospodarczego. W umowie wskazano, że ustanowione prawa wykonywane będą w niezmienionym rozmiarze do śmierci drugiego z uprawnionych. Wartość przedmiotu darowizny określono na 45.000 zł z czego 20.000 zł budynku mieszkalnego. Wartość ograniczonych praw rzeczowych ustalono na 9.900 zł. A. T. z rodziną mieszkała w G. Nigdy nie zamieszkała w R., a jednie przyjeżdżała tam kilka razy w tygodniu. Zarówno przed zawarciem umowy darowizny jak i po jej zawarciu relacje między stronami układały się poprawnie. Powód bywał na uroczystościach rodzinnych u pozwanego. Pozwany wraz z rodziną odwiedzał rodziców w R., przyjeżdżał na święta czy też imieniny lub urodziny rodziców, w Dzień Matki i Ojca, Dzień Babci i Dziadka. Powód nigdy nie żalił się na powoda, a nawet go chwalił. W maju 2009 r. A. T. postanowiła przeprowadzić remont domu w R. Powód uważał, iż nie ma potrzeby wykonywania remontu, proponował, aby wybudować nowy dom lub rozbudować istniejący. Córka powoda proponowała rodzicom, aby w okresie prowadzonych prac zamieszkali u niej w G. Ostatecznie na czas remontu powód zamieszkał w pomieszczeniu gospodarczym - chlewiku, a jego żona w namiocie na terenie nieruchomości. Już wówczas relacje między małżonkami nie układały się najlepiej. Prowadzili praktycznie oddzielne gospodarstwa domowe. Po zakończeniu remontu jesienią 2009 r. powód odmówił przeniesienia się do domu. Powód posiadał klucze do drzwi wejściowych. Z uwagi na odmowę zamieszkania w domu wskazywano powodowi, że może korzystać z łazienki i kuchni w domu. Córka, synowa oraz pozwany niejednokrotnie namawiali powoda, aby zamieszkał ponownie w domu, jednakże on odmawiał. Powód przekazywał synowej na przechowanie swoje oszczędności. Pokazywał jej gdzie w chlewiku trzyma pieniądze. Pozwany, jeżeli była taka potrzeba, pomagał ojcu, gdy ten o coś go poprosił np. o regulację telewizora, przestawienie mebli czy uzyskanie konewki czy kluczy do domu, zapewnienie możliwości korzystania z wody, o interwencję w sprawie założenia podlicznika na energię lub z uwagi na głośne zachowanie żony oraz córki na posesji. Pozwany obcinał też powodowi włosy. Po operacji powoda na zaćmę pozwany np. rąbał ojcu drewno czy pomagał w pracach przy domu. Zdarzało się czasami, że powód jeździł do syna do G. się wykąpać, a synowa robiła mu pranie. Zapraszali oboje rodziców na święta, lecz J. B. szła do córki, a powód czasami korzystał z ich zaproszenia. W późniejszym okresie siostra pozwanego wymieniła zamki w drzwiach wejściowych do domu, wskazując, iż powód podczas nieobecności matki wynosi stamtąd różne przedmioty. W związku z niemożnością korzystania przez powoda z kuchni i łazienki wezwał on policję. Interwencja zakończyła się ustaleniem, iż klucz do domu zostanie przekazany. Pouczono też powoda o jego prawach i obowiązkach w zakresie korzystania z nieruchomości.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00