Wyrok SN z dnia 20 października 2016 r., sygn. I PK 243/15
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Prusinowski (przewodniczący)
SSN Jolanta Frańczak (sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
w sprawie z powództwa B.M. przeciwko W. Spółce jawnej w C. o zadośćuczynienie i odszkodowanie w związku z mobbingiem, o zadośćuczynienie, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 20 października 2016 r., skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. z dnia 30 kwietnia 2015 r., sygn. akt IV Pa .../15,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w C. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. wyrokiem z dnia 29 października 2014 r. oddalił powództwo B.M. przeciwko pozwanej "W." Spółce jawnej w C. o zadośćuczynienie oraz o odszkodowanie, a także orzekł o kosztach procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód B. M., lat 59, z zawodu murarz, był zatrudniony w pozwanej Spółce od dnia 1 czerwca 2007 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku murarza. Powód był kierowany na badania lekarskie, zgodnie z terminem ich ważności, posiadał zaświadczenie dopuszczające go do pracy na wysokości powyżej 3 m, przechodził szkolenia w zakresie bhp. Pozwana posiadała kartę oceny ryzyka zawodowego dla poszczególnych stanowisk pracy, w której wyszczególnione były zakresy obowiązków na danym stanowisku. Od marca 2010 r. powód wykonywał obowiązki pracownika budowlanego, pracował przy docieplaniu oraz wykonywał prace cieśli, prace murarskie i prace wykończeniowe. Praktycznie każdy pracownik pozwanej wykonywał wszystkie prace w zależności od potrzeb budowy. Budowa, na której pracował powód, była dużą inwestycją, trwającą około 6 lat. Panowała na niej atmosfera rodzinna, nie było poważniejszych konfliktów pomiędzy pracownikami, a ponieważ praca była ciężka, pracownicy często żartowali zarówno z siebie, jak i z innych kolegów. Żaden z pracowników, poza powodem, nie zgłaszał uwag i zastrzeżeń do żartów kierowanych pod swoim adresem.