Aktualność
DGP: Zakaz komercyjnych testów na Covid
Odsyłanie dzieci do domu przez szkoły i przedszkola, zaostrzenie procedur na granicach. W Polsce rośnie strach przed koronawirusem
„Zwracamy się z serdeczną prośbą o poinformowanie sekretariatu szkoły, czy Państwo albo Państwa dzieci podróżowały (lub były w bliskim kontakcie z kimś, kto podróżował) do Włoch lub Chin w ciągu ostatnich dwóch tygodni ferii zimowych. Jeżeli podróżowali Państwo (lub byli w bliskim kontakcie z kimś, kto podróżował) do Włoch lub Chin, prosimy o pozostanie w domu” – taką informację dostali rodzice dzieci z jednej z niepublicznych szkół.
Uczniowie pod obserwacją
W szkole Przymierza Rodzin w Warszawie dyrekcja apeluje, żeby dzieci, które były w zagrożonym regionie i kaszlą, mają gorączkę albo katar, zostały w domu i poszły do lekarza. W innej z placówek dyrekcja przed wejściem mierzy dzieciom temperaturę. „Koronawirus wymknął się z Azji i jest już w Europie. Ostatnie sygnały z Włoch są szczególnie niepokojące, zważywszy że bardzo dużo naszych uczniów właśnie wróciło z nart we Włoszech. W tej sytuacji należałoby zamknąć szkołę na cztery spusty, ale trudno to zrobić bez wyraźnej decyzji obecnych władz oświatowych. Podjąłem zatem decyzję, aby codziennie mierzyć temperaturę wszystkim uczniom około godz. 9 i przyglądać się objawom wskazującym na stan chorobowy: katar, kaszel, bóle mięśni” – napisał dyrektor do rodziców.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right