Artykuł
Utrata zaufania czasem nie wystarczy, by wypowiedzieć pracownikowi umowę o pracę
Utrata zaufania prowadzi zwykle do rozwiązania stosunku pracy z zatrudnionym. Podanie tej przyczyny jako podstawy wypowiedzenia umowy bywa nadużywane. W ostatnich latach Sąd Najwyższy zaostrza kryteria, według których ocenia się, czy w okolicznościach danej sprawy faktycznie można mówić o utracie zaufania do pracownika.
Wskazanie utraty zaufania do pracownika jako przyczyny wypowiedzenia od lat jest akceptowane w orzecznictwie sądowym. Jest to pojęcie bardzo szerokie, dlatego zdarza się, że wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę na tej podstawie jest niewystarczające. Aby przyczyna zwolnienia pracownika nie była kwestionowana, musi być obiektywna i konkretna, a pracodawca powinien wcześniej informować pracownika o swoim niezadowoleniu z niego.
Musi istnieć obiektywna przesłanka utraty zaufania
Jeżeli pracodawca nie chce przegrać sprawy przed sądem, musi brać pod uwagę, że utrata zaufania wskazana jako przyczyna wypowiedzenia umowy będzie oceniana z punktu widzenia obiektywnych przesłanek. Nie każdy przypadek utraty zaufania do pracownika może być uznany za uzasadniający wypowiedzenie. Utrata zaufania musi mieć bowiem oparcie w przesłankach natury obiektywnej i racjonalnej. Nie może wynikać z samowoli czy wyłącznie z subiektywnych uprzedzeń pracodawcy (m.in. wyrok SN z 24 października 2013 r., II PK 24/13, niepubl., patrz: www.ekspert3.inforlex.pl).
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right