rozmowa
Renesans gazu na świecie
Żygowski: Projekty gazowe pełnią funkcję stabilizującą, pozwalającą rozwijać OZE. Nawet jeśli te bloki będą pracować kilkanaście lub kilkadziesiąt dni w roku, ich budowa ma sens, bo koszt ewentualnego blackoutu byłby ogromny
Nazwę GE Vernova można przetłumaczyć jako „nowa zieleń”. Ostatnie wyniki kwartalne pokazują, że segment wytwarzania energii odnotowuje wzrost zamówień o 28 proc., w dużej mierze dzięki turbinom gazowym. Zamówienia w energetyce wiatrowej spadły z kolei o 43 proc. i spółka odnotowuje straty. Zieleń się nie opłaca?

Sławomir Żygowski, prezes GE Vernova w Polsce
Sławomir Żygowski, prezes GE Vernova w Polsce
Opłaca się. Naszą misją jest dekarbonizować i elektryfikować świat, a słowo „Vernova” można rozumieć jako zieleń, ale też Ziemię, czy, wychodząc od łacińskiego „novus”, nową i innowacyjną erę energii o niższej emisji dwutlenku węgla. Elektryfikacja i dekarbonizacja muszą być przeprowadzone szybko przy użyciu dostępnych metod i sprawdzonych technologii. Chcemy też sprzyjać dynamicznemu rozwojowi źródeł odnawialnych. W segmencie wytwarzania energii mamy nie tylko gaz, ale też część nuklearną czy związaną z energetyką wodną. Doświadczenia z ponad 100 krajów pokazują, jak ważna jest dekarbonizacja energetyki konwencjonalnej. Średnia emisja CO