Artykuł
rozmowa
To koniec państwa prawa
Paprocka: Doszliśmy do dramatycznej sytuacji, w której rząd uzurpuje sobie prawo do wybiórczego decydowania, kto jest w Polsce sędzią i które wyroki należy respektować
Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta RP
Kto dziś jest prokuratorem krajowym?
Niezmiennie, bez żadnej przerwy, prokurator Dariusz Barski.
A de facto?
To już nie jest pytanie do Kancelarii Prezydenta. Nie mamy wiedzy, kto ma dostęp do budynku Prokuratury Krajowej czy dostęp do spraw, a kto go nie ma. Natomiast pod względem prawnym nie mamy żadnych wątpliwości, że prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski. Potwierdza to nie tylko orzeczenie Sądu Najwyższego, lecz także wcześniejsze orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Innego zdania jest minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak stwierdził, piątkowe „stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące”. „Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury” – dodał w mediach społecznościowych.
Izba Karna SN każdego dnia w różnych składach – również z udziałem sędziów powołanych po 2018 r. – wydaje dziesiątki orzeczeń. Prokuratorzy uczestniczą w rozprawach, funkcjonariusze Służby Więziennej wykonują wyroki. Doszliśmy jednak do dramatycznej sytuacji, w której władza wykonawcza uzurpuje sobie prawo do wybiórczego decydowania, kto jest w Polsce sędzią i które wyroki należy respektować, a których nie. Przypomnę, że minister Adam Bodnar jest senatorem, bo to właśnie Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyborów. Dlaczego wtedy nie protestował? Takie działania nie mają nic wspólnego z praworządnością ani demokracją, a tym bardziej z odpowiedzialnym prowadzeniem spraw państwowych.