Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-07-12

Narkotyk na legalu

Alkohol jest najniebezpieczniejszą substancją psychoaktywną. Naukowcy wiedzą to od dawna. A rządy?

Aż do pandemii COVID-19 głos naukowców pracujących jako rządowi doradcy rzadko przebijał się poza hermetyczną, ekspercką bańkę. W najlepszym razie służyli oni za tło na konferencjach prasowych ministrów, którzy powoływali się na ich sążniste raporty i rekomendacje, by za chwilę pogrzebać je na dnie szuflady. Autorzy bez rozgłosu wracali na uczelnie i tylko prywatnie skarżyli się, że polityków interesuje wyłącznie nabijanie sobie punktów w sondażach.

Profesor David Nutt, psychofarmakolog specjalizujący się w badaniu wpływu używek na mózg, postanowił, że nie odejdzie w ciszy . W styczniu 2008 r. objął stanowisko szefa Rady Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków (Advisory Council on the Misuse of Drugs – ACMD), która na zlecenie brytyjskiego rządu opracowuje klasyfikacje substancji psychoaktywnych w oparciu o ich szkodliwość i ryzyko uzależnienia. Szybko okazało się, że jego ekspertyzy (i temperament) nie współgrają z oficjalną linią gabinetu Partii Pracy. Szczególnie w kwestii podejścia do używek rekreacyjnych. Pierwsza kontrowersja, która zafundowała Nuttowi miejsce w tabloidach, pojawiła się w styczniu 2009 r., kiedy w jednym z artykułów naukowych napisał on, że połknięcie tabletki ecstasy jest statystycznie mniej groźne dla życia niż jazda konna (to pierwsze odpowiadało wówczas za 30 zgonów rocznie, drugie – za 100). Minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith skarciła go za „brak wrażliwości wobec rodzin ofiar” i „trywializowanie zagrożeń związanych z narkotykami”. Dziesięć miesięcy później doszło do kolejnej głośnej potyczki, po której Nuttowi podziękowano za pracę. Głównym powodem dymisji był wykład, w którym stwierdził, że alkohol i tytoń są znacznie bardziej szkodliwe niż niektóre nielegalne substancje – jak LSD, ecstasy i marihuana. Przekonywał też, że ryzyka związane z paleniem trawki są wyolbrzymiane i demonizowane (wbrew rekomendacji ACMD przeniesiono ją do „wyższej” klasy, gdzie są m.in. amfetamina i kodeina). Choć Nutt nie powiedział niczego, co nie byłoby już wtedy jasne dla większości toksykologów czy psychiatrów, usłyszał od ministra, że nie można być rządowym doradcą i toczyć kampanii przeciwko polityce rządu. W ripoście ekspert nazwał Gordona Browna i jego gabinet „irracjonalnymi luddystami” odpornymi na dowody naukowe.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00