Artykuł
psychiatria
Reforma chwieje się w posadach
Co najmniej 35 z 338 poradni udzielających pomocy psychicznej dla dzieci i młodzieży ma w grudniu dostać wypowiedzenie umowy z NFZ – tak wynika z pisma, do którego dotarł DGP, wysłanego z centrali do oddziałów Funduszu. Większość, nawet jeśli zachowa kontrakt, będzie musiała zwracać pieniądze
Utraty publicznego finansowania mogą się spodziewać też poradnie, w których nie było widać w ostatnich czterech miesiącach tendencji wzrostowej przyjęć, a w grudniu nie przekroczą 70 proc. limitu wymaganego przez NFZ.
O co chodzi? Wiosną zeszłego roku ogłoszono wielką reformę: żeby odciążyć szpitale, NFZ zaczął finansować ośrodki oferujące pomoc psychologiczną blisko domu. I choć eksperci mówili, że to dobre rozwiązanie, to od początku alarmowali, że wymogi są zbyt wyśrubowane. Chodziło przede wszystkim o minimalną miesięczną liczbę porad, którą Fundusz określił na poziomie 412. Ośrodki protestowały, że to nierealne. Teraz, po kontroli, okazało się, że faktycznie nie udaje się spełnić wymogów: średnia liczba to 222 porady. Jednak zamiast dostosować wymogi do realiów, Fundusz zarządził wypowiedzenie umów. Dotyczy to ok. 10 proc. ośrodków, które zrealizowały mniej niż 30 proc. wymaganych świadczeń (123), czyli 35 poradni. Nasze źródło z resortu zdrowia informuje jednak, że zagrożonych może być nawet 100 placówek.