Artykuł
covid-19
Potrzebny i lekarz, i rodzic
W czwartek ruszają szczepienia dzieci między 5. a 11. rokiem życia. Chodzi o przeszło 2,6 mln osób. I tyle konkretów, bo dalsze komunikaty resortów zdrowia i edukacji na ten temat nie są jednoznaczne
W poprzedniej szkolnej akcji szczepień tylko 1398 placówek zorganizowało je na terenie szkoły
Od stycznia na COVID-19 zachorowało 189,4 tys. osób do 18. roku życia. W tej grupie ponad 73 tys. to dzieci w wieku 5–11 lat, z czego 63 tys. zakaziło się koronawirusem od września, czyli od początku roku szkolnego – wynika z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia. Dlatego kilka dni temu szefowie resortów zdrowia i edukacji napisali list do rodziców. „Szczepionka to nie tylko skuteczna ochrona, ale także szansa na kontynuowanie nauki stacjonarnej przez cały rok szkolny. Zaszczepiony uczeń czy przedszkolak nie trafi na 10-dniową kwarantannę, gdy w klasie pojawi się przypadek zachorowania” – przekonywali. I przypominali, że szczepienie przeciw COVID-19 przyjęło ponad 1,6 mln osób w wieku 12–17 lat. Niepożądane efekty wystąpiły jedynie u 0,02 proc. (320 osób) i były łagodne.