Orzeczenie
Wyrok WSA w Szczecinie z dnia 14 sierpnia 2013 r., sygn. II SA/Sz 527/13
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Barbara Gebel (spr.), Sędziowie Sędzia NSA Elżbieta Makowska,, Sędzia NSA Iwona Tomaszewska, Protokolant Katarzyna Skrzetuska-Gajos, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 14 sierpnia 2013 r. sprawy ze skargi A. A. na zarządzenie nr [...] Burmistrza [...] z dnia [...] r. w przedmiocie odwołania z funkcji Dyrektora Gimnazjum [...] oddala skargę
Uzasadnienie
Burmistrz działając na postawie art. 38 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 5 c pkt 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U z 2004 r. Nr 256 poz. 2572 ze zm.) zarządzeniem z dnia [...] nr [...] odwołał A.A. ze stanowiska dyrektora Gimnazjum [...] bez wypowiedzenia.
W uzasadnieniu organ wskazał, że w dniu [...] wpłynęła skarga na działalność A.A. - dyrektora Gimnazjum [...]. Skargę złożył pracownik szkoły P.O., zatrudniony na stanowisku kierownika gospodarczego, zarzucając dyrektorowi Gimnazjum wykorzystanie służbowego stanowiska w celach prywatnych oraz poniżanie, upokarzanie i ignorowanie skarżącego. Rada Miejska w uchwałą Nr [...] z dnia [...] uznała skargę P.O. na działania dyrektora Gimnazjum [...] w zakresie realizacji wykonywanych zadań, za uzasadnioną.
Burmistrz podał, że w trakcie postępowania wyjaśniającego ustalono, iż dyrektor Gimnazjum [...] zlecił dwóm pracownikom tej placówki wykonanie remontu w swoim prywatnym mieszkaniu w [...], w godzinach ich pracy. Fakt ten potwierdzili zainteresowani pracownicy oraz sam dyrektor tłumacząc, że prace remontowe pracownicy wykonywali w swoim czasie prywatnym (wolnym od pracy odbieranym za przepracowane nadgodziny). Pracownicy wyjaśnili, że przychodzili do pracy w Gimnazjum, podpisywali listę obecności, wykonywali niezbędne prace w szkole, a następnie jechali do [...] w celu wykonywania prac remontowych w mieszkaniu dyrektora. Do pracy już nie wracali. Sytuacja ta została zainicjowana przez dyrektora, miała trwać kilka dni, ale prace przeciągnęły się do trzech tygodni. Przyznali, że nie wiedzą, jak został rozliczony ten czas, ponieważ czasami pracowali w sobotę i w niedzielę, ale nie są w stanie stwierdzić, czy godziny pracy w [...] zostały uznane za czas ich pracy przepracowany w godzinach nadliczbowych.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right