Wyrok WSA w Lublinie z dnia 25 marca 2011 r., sygn. I SA/Lu 26/11
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Wiesława Achrymowicz (sprawozdawca), Sędziowie WSA Halina Chitrosz,, WSA Wojciech Kręcisz, Protokolant Stażysta Paulina Zając, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 25 marca 2011 r. sprawy ze skargi K. K. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej z dnia [...] nr [...] w przedmiocie zryczałtowanego podatku dochodowego od osób fizycznych od dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów za 2007 r. oddala skargę.
Uzasadnienie
I SA/Lu 26/11
UZASADNIENIE
1. Zaskarżoną decyzją Dyrektor Izby Skarbowej, po rozpatrzeniu odwołania K. K. / podatnik /, uchylił decyzję Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w całości i ustalił podatnikowi zobowiązanie w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych od dochodów bez pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów za 2007 r. w wysokości 53.222 zł.
Dyrektor Izby Skarbowej wskazał art. 9 ust. 1, art. 10 ust. 1 pkt 9, art. 20 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych / Dz. U. z 2000 r., Nr 14, poz. 176 ze zm. dla stanu prawnego obowiązującego w 2007 r. - u.p.d.o.f. /. Argumentował, że po stwierdzeniu przez organ podatkowy nadwyżki wydatków nad przychodami ze źródeł ujawnionych, obowiązek wskazania i uprawdopodobnienia źródła finansowania tych wydatków ciąży na podatniku, który powinien wskazać i logicznie, spójnie wyjaśnić, z jakiego źródła, w jakiej wysokości posiadał środki na pokrycie wydatków. Podatnik jest dysponentem pełnej wiedzy na temat uzyskanych przychodów i zgromadzonego mienia w roku podatkowym i latach wcześniejszych. Podatnik ma obowiązek współdziałać z organem podatkowym. Twierdzenia podatnika stanowią dowód w postępowaniu, który podlega ocenie organu podatkowego. Ich wartość dowodowa zależy od tego czy są prawdopodobne. W oświadczeniu małżonków z dnia 16.12.2008 r. o stanie majątkowym na dzień 31.12.2004 r. wykazali oszczędności. Podatnik odmówił złożenia zeznań na okoliczność oszczędności. W piśmie z dnia 12.01.2009 r. pełnomocnik wskazał, że gotówka pochodziła z oszczędności zgromadzonych w latach 1992 - 2004, w tym: 195.000 zł z tytułu prowadzenia rodzinnego gospodarstwa rolnego, 40.000 zł z oszczędności M. K., żony podatnika, z tytułu zatrudnienia. Gotówka przechowywana była w miejscu zamieszkania. W kolejnym piśmie pełnomocnik sprecyzował, że prowadzone gospodarstwo było gospodarstwem spadkowym. Prowadzone było razem z bratem podatnika W. K. Dochody z gospodarstwa pochodziły ze sprzedaży plonów. Przed 2005 r. w gospodarstwie prowadzone były różne uprawy, ale ze względu na upływ czasu brak jest możliwości odtworzenia, jakie to były uprawy. Podatnik nie przedstawił dowodu na okoliczność posiadania oszczędności. Na okoliczność dochodu z gospodarstwa nie przedstawił żadnego dowodu sprzedaży ani zakupu artykułów do produkcji rolnej. Podatnik twierdził, że nie miał obowiązku gromadzenia takich dokumentów. Dlatego w pełni uzasadnione było dokonanie ustaleń na podstawie danych statystycznych, opracowanych przez GUS / III SA/Wa 777/06, SA/Sz 694/04 /. W przypadku wyliczania dochodu z gospodarstwa rolnego przyjmuje się, że z 1 ha przeliczeniowego uzyskuje się dochód miesięczny w wysokości 1/12 dochodu ogłaszanego corocznie w drodze obwieszczenia przez Prezesa GUS na podstawie art. 18 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym / Dz. U z 2006 r., Nr 136, poz. 969, ze zm. /. Przeciętny dochód z ha przeliczeniowego ogłaszany przez Prezesa GUS jest wielkością uśrednioną w skali kraju z wyników indywidualnych gospodarstw rolnych, objętych badaniami statystycznymi i stanowi wypadkową wielkość dochodów z jednostkowych gospodarstw rolnych zarówno takich, które osiągają w przybliżeniu podobny, jak i większy lub mniejszy dochód. Wyliczenie faktycznie osiągniętego przez dane gospodarstwo dochodu możliwe jest wyłącznie na podstawie prowadzonej ewidencji zdarzeń gospodarczych zaistniałych w tym gospodarstwie, co w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie miało miejsca. Łączne dochody z prowadzenia gospodarstwa rolnego we wskazanym przez podatnika okresie, wyliczone na podstawie danych statystycznych, mogły wynieść 35.672 zł. Różnica między wysokością dochodu wynikającego z zaskarżonej decyzji 47.586,98 zł a wyliczoną przez organ odwoławczy wynika z przyjęcia przez organ pierwszej instancji za lata 1992 - 1997 średnich dochodów statystycznych z lat 1998 - 2004, podczas gdy organ odwoławczy ustalił dochód za pierwszy z tych okresów w oparciu o dane statystyczne GUS za poszczególne okresy. Jednak odwoławczy organ podatkowy nie orzekał na niekorzyść podatnika i przyjął dochody w kwocie łącznej 47.586,98 zł za organem pierwszej instancji. Biorąc pod uwagę niski poziom tych dochodów przyjął, że nie mogły za lata 1992-2004 stanowić dla małżonków źródła oszczędności na dzień 1.01.2005 r. Koszty utrzymania w latach 1992 r. do 2004 r. stosownie do rodzaju gospodarstwa domowego i liczby domowników to: 1992 r. - 1.293 zł, 1993 r. - 2.194 zł, 1994 r. - 2.857 zł, 1995 r. - 3.340 zł, 1996 r. - 4.428 zł, 1997 r. - 5.448 zł, 1998 r. - 13.200 zł, 1999 r. - 17.501 zł, 2000 r. - 20.868 zł, 2001 r. - 20.553 zł, 2002 - 22.092 zł, 2003 r. - 21.729 zł, 2004 r. - 25.100 zł. Brak jest wiarygodnych dowodów na okoliczność dochodów ze sprzedaży inwentarza. Podatnik nie podawał konkretnych okoliczności, dotyczących produkcji zwierzęcej, czasu uzyskania i wysokości dochodu z tego tytułu. Dopiero w trakcie postępowania odwoławczego podatnik wskazał szczegółowe informacje odnośnie hodowli zwierząt: "/.../ W latach prowadzenia działalności rolniczej, tj. w okresie 1991 -2004 hodowla trzody chlewnej i bydła była najbardziej opłacalnym zajęciem. Na jednej świni zarabiałem od 100 do 250 zł, na sprzedaży jednej sztuki bydła mogłem uzyskać ok. 1.000 zł dochodu. /.../ Jednorazowo w oborach trzymałem od 20 do 40 sztuk bydła, tj. cielaków i krów, a sprzedawałem od 10 do 20 sztuk rocznie. Ponadto jednorazowo trzymałem oraz od 100 do 300 sztuk świń /i tyle sprzedawano/. /.../" Podatnik wyjaśnił, że oszczędności w kwocie 195.000 zł pochodziły ze sprzedaży inwentarza po likwidacji hodowli, po 2004 r.: "/.../ Pieniądze zebrane po sprzedaży inwentarza żywego, tj. po likwidacji hodowli zwierząt wynosiły 195.000 zł. W poprzednich latach takiej gotówki nie posiadałem. Pieniądze ze sprzedaży zwierząt, drewna przekazałem na wydatki związane z gospodarstwem, a to co zostało odkładałem do szuflady./.../" Podatnik podał, że za sprzedane zwierzęta otrzymywał należność zawsze w gotówce, nigdy nie wystawiał ani nie otrzymywał rachunków dokumentujących sprzedaż. Te twierdzenia są sprzeczne z wcześniejszymi wyjaśnieniami o tym, iż kwota zgromadzonych na dzień 1.01.2005 r. oszczędności pochodziła ze sprzedaży płodów rolnych. Są sprzeczne z zeznaniami P. P., który nie potwierdził, by gospodarstwo rolne podatnika było prowadzone na dużą skalę i było gospodarstwem specjalistycznym. Świadek podał, że od 1998 r., kiedy został sołtysem wsi M., do lat 2003-2004 istniał obowiązek wystawiania przez sołtysów świadectw pochodzenia zwierząt hodowlanych, także świń i bydła, który to obowiązek przejęty został później przez lekarzy weterynarii. Ze świadectw pochodzenia zwierząt rozliczał się w Urzędzie Gminy. Podał, że: "/.../ Nie przypominam sobie, bym wypisywał świadectwa na sprzedaż trzody i bydła dla K. K.... /.../ W moim odczuciu to raczej W. zajmował się gospodarstwem, bo płacił podatki, przychodził po świadectwa / w związku z prowadzoną własną hodowlą /, brał udział w zebraniach wiejskich /.../". Te zeznania są spójne i wiarygodne. Nie potwierdzają ponadprzeciętnego charakteru gospodarstwa, wysokich dochodów ze sprzedaży zwierząt w latach 1998 - 2004. P. P. wskazał nazwiska osób, które w tym okresie specjalizowały się w hodowli trzody chlewnej i prowadziły hodowlę na dużą skalę / ponad 100 sztuk jednorazowo /. Wyjaśnił, że na terenie wsi M. nie było hodowców bydła w większym rozmiarze / ponad 10 sztuk bydła łącznie /. Nie ma podstaw, by zeznaniom tym nie dać wiary. Świadek z racji wykonywanych obowiązków i pełnionych funkcji / sołtys /, jako osoba obca, nie ma powodów, by podawać nieprawdziwe informacje. Wnioskowany przez podatnika świadek I. N. podał bardzo szczegółowe informacje dotyczące hodowli zwierząt przez podatnika. Twierdził, że zna podatnika od dziecka. Nie miał podstawowej wiedzy o wielkości gospodarstwa podatnika. Odmawiając wiarygodności zeznaniom I. N. wskazano powiązania osobiste / brat cioteczny /. Brat podatnika, W. K. zeznał, że po objęciu gospodarstwa po rodzicach / od 1993 r. / do czasu, kiedy brat ożenił się i wyprowadził do B. / 1998 r. / wspólnie prowadzono hodowlę zwierząt. Nie było to gospodarstwo specjalistyczne. Sprzecznie podawał ilość zwierząt w gospodarstwie w kolejnych zeznaniach. Te zeznania nie są konsekwentne, wiarygodne i spójne.