Artykuł
Spór o uchwały wygasa, choć może rozpalić się na nowo
Liczba uchwał anty-LGBT maleje, a samorządowych kart praw rodziny - nie wzrasta. Kolejnym zwrotem akcji może się jednak okazać oficjalna treść Umowy Partnerstwa, która powinna pojawić się na dniach
Przypomnijmy, spór o uchwały anty-LGBT trwa od 2019 r. Chodzi o akty prawne przyjmowane przez samorządy w formie stanowisk wyrażających chęć walki z „ideologią LGBTQ”. W pewnym momencie było ich na mapie Polski ponad 100. W sprawie interweniował wielokrotnie ówczesny rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, podkreślając, że mają one dyskryminujący charakter.
A jednak dyskryminuje
Wygląda jednak na to, że żywot uchwał powoli dobiega końca. Po trzech latach, początkowym odrzucaniu przez sądy administracyjne skarg RPO (ze względu na to, że uchwały wyrażające de facto stanowiska miały nie podlegać kontroli sądowej) i kilku nieprawomocnych wyrokach wojewódzkich sądów administracyjnych stwierdzających ich nieważność doszło do przełomu. Miał on miejsce w zeszłym tygodniu (28 czerwca) wraz z wydaniem przez Naczelny Sąd Administracyjny pierwszych prawomocnych wyroków w sprawie uchwał anty-LGBT. Tego dnia zostały rozpoznane cztery skargi kasacyjne, dotyczące gminy Serniki, Istebna i Klwów, a także miasta Osiek. We wszystkich sprawach NSA je oddalił, co oznacza utrzymanie w mocy wcześniejszych wyroków stwierdzających nieważność uchwał (pisaliśmy o tym w DGP nr 124/2022, „NSA: Gminna uchwała anty-LGBT jest niezgodna z prawem”).
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right