DGP: Umowa o dzieło - efekt prostych prac to nie dzieło
Przedmiotem umowy o dzieło musi być jednorazowy i niepowtarzalny efekt, a jedną z zasadniczych różnic wobec umowy zlecenia jest to, że w przypadku umowy o dzieło ryzyko obciąża praktycznie w całości wykonawcę – orzekł Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła kwestii podlegania ubezpieczeniom społecznym zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych. Przedsiębiorca prowadzący firmę budowlaną złożył skargę na pokontrolną decyzję ZUS. Organ rentowy zakwestionował kwalifikację dwóch umów o dzieło, jakie przedsiębiorca zawarł z jednym z zatrudnionych. Ich przedmiotem było wykonanie przez zatrudnionego tzw. stabilizacji z kruszywa budowlanego pod kostkę brukową. Strony ustaliły w umowach termin wykonania (w pierwszej umowie było to siedem dni, w przypadku drugiej ustalono konkretną datę odbioru) oraz wysokość wynagrodzenia. Obie umowy zostały wykonane, pieniądze wypłacono. Co ważne – wykonawca nie prowadził działalności gospodarczej, a przedsiębiorca nie zgłosił go do ubezpieczeń społecznych (bo zawarł z nim umowę o dzieło).